Dach został zasunięty ze względu na niekorzystne prognozy pogody na noc z piątku na sobotę i pierwszą połowę dnia. Zapowiadane są burze, a zalanie niedawno ułożonej murawy Narodowego mogłoby się skończyć takim scenariuszem, jaki już na tym stadionie przerabiali przy okazji słynnego z powodu niezasuniętego w porę dachu meczu z Anglią.
- Ale nic nie jest przesądzone, z tego co słyszałem, w sobotę około 15, jeśli będzie sygnał, że nic już ze strony pogody nie grozi, dach może zostać otwarty - mówi prezes PZPN Zbigniew Boniek.