Milik gotowy na 90 minut? "Dobre pytanie, bo jeszcze po kontuzji tyle nie zagrałem"

Arkadiusz Milik przyznał na konferencji prasowej, że po treningach i zajęciach na zgrupowaniu reprezentacji wszystko wygląda dobrze. Czy jest gotowy na 90 minut? Tu pewności mieć nie może, bo całego spotkania nie rozegrał przecież od pięciu miesięcy.

Milik poważnej kontuzji kolana doznał w październiku 2016 roku podczas meczu Polski z Danią. Szybko przeszedł zabieg rekonstrukcji więzadła krzyżowego. Od tego czasu w Napoli wchodził przeważnie na końcówki spotkań. Godzinę spędził na boisku tylko w meczu Pucharu Włoch. Czy jest gotowy na całe spotkanie, na trudnym terenie w Podgoricy?

- Dobre pytanie, bo od czasu kiedy wznowiłem treningi rzeczywiście nie zagrałem całego meczu. Czuję się fizycznie bardzo dobrze, na treningach wyglądam nieźle. Wszystko zależy od trenera i tego czy i kiedy dostanę szansę. Czy wejdę na 15 czy 30 minut, czy tylko będę siedział na ławce. Ogólnie jestem gotowy by zagrać. Niezależnie od tego i tak Czuję się szczęśliwy, że jestem na kadrze - wyznał napastnik Napoli.

Piłkarz zdradził też, że w czwartkowy wieczór oglądał mecz kadry U21 z Włochami. Od pewnego czasu toczy się dyskusja czy wraz z Piotrem Zielińskim w czerwcu dołączą do naszej młodzieżowej drużyny. Ta będzie walczyła w Polsce na mistrzostwach Europy.

- Oglądałem te spotkanie, ale ciężko mi wyciągnąć jakieś większe wnioski. To był mecz towarzyski. Gratulacji nie słałem, bo nie było czego gratulować. Na pewno były dobre momenty, ale szkoda że nie udało się zwyciężyć. Każde spotkanie jest ważne, tym bardziej że koledzy nie grali ze słabym rywalem, tylko z Włochami. Jeszcze raz podkreślę, że szkoda wyniku, ale przed nimi jeszcze starcie z Czechami - zaznaczył Milik.

Młodzieżowa reprezentacja Polski te spotkanie rozegra 27 marca w Kielcach. Ekipa Adama Nawałki z Czarnogórą zagra natomiast w niedzielę. Do Podgoricy biało-czerwoni wylatują w sobotę.

Więcej o:
Copyright © Agora SA