Reprezentacja Polski na Euro 2016 awansowała do ćwierćfinału, więc sukces podopiecznych selekcjonera Adama Nawałki musiał mieć przełożenie na najnowszy ranking FIFA. Biało-Czerwoni znaleźli się w lipcu na 16. miejscu i powtórzyli rekordowy wynik sprzed dziewięciu lat. We wrześniu 2007 roku reprezentacja pod wodzą Leo Beenhakkera również zajmowała szesnaste miejsce. Przed trzema laty Polacy klasyfikowani byli na... 78. pozycji.
W czołówce bez zmian, prowadzi Argentyna, przed Belgią i Kolumbią. Mistrzowie kontynentu Portugalczycy przesunęli się z ósmej na szóstą lokatę, a wicemistrzowie Francuzi - z 17. na siódmą. Jeżeli chodzi o naszych rywali z mistrzostw Europy, reprezentacja Irlandii Północnej zajmuje 28. miejsce, Niemcy plasują się na czwartej pozycji, a Ukraina zajmuje 30. miejsce. W fazie pucharowej zmierzyliśmy się ze Szwajcarią (18. miejsce) oraz z przyszłym mistrzem Europy, Portugalią, która awansowała na szóste miejsce.
Kilka dni temu pisaliśmy, że Polska w nowej edycji rankingu zajmie 17. miejsce, ale okazuje się, że wyliczenia ESPN były błędne i prawda jest dla nas jeszcze łaskawsza.
Z rywali Polaków w eliminacjach mistrzostw świata 2018 Rumunia jest 24., Dania 44., Czarnogóra 95., Kazachstan 97., zaś Armenia 102. Wyjazdowym meczem z Kazachstanem 4 września Polacy zainaugurują rozgrywki.
Reprezentacja Polski będzie prawdopodobnie nadal awansować w rankingu! Dlaczego? Pod uwagę bierze się punkty zdobyte w spotkaniach z ostatnich czterech lat. Waldemar Fornalik w eliminacjach do MŚ 2014 wygrał tylko trzy mecze - z Mołdawią i dwa razy z San Marino! Co więcej, to przeciwnicy "niewiele warci" pod względem rankingowych punktów.
Ten okres w najbliższym czasie będzie przestawał się liczyć, za to dochodzić będą punkty za kolejne - miejmy nadzieję - wygrane spotkania! Kolejny ranking zostanie opublikowany 11 sierpnia.
Wszystkie punkty zdobyte w ciągu roku są dzielone przez liczbę spotkań. Wygrywając w el. Euro 2016 z Niemcami, Polacy pokonali wtedy lidera rankingu FIFA, dzięki czemu dostali aż 1485 punktów. Pokonanie tego samego rywala w sparingu to dorobek w wysokości 594 pkt (przelicznik w eliminacjach to 2,5, natomiast w sparingach 1). Dlatego na sparingach tracimy punkty, zamiast zyskiwać, co bywa wytykane jako jeden z absurdów rankingu zniechęcający do rozgrywania meczów towarzyskich.
Do średniej liczby punktów zdobytych w ciągu ostatniego roku dodaje się średnią liczbę punktów zdobytych w ciągu trzech poprzednich lat - i tak powstaje klasyfikacja!
Boruc z "małpkami" na Ibizie, Szczęsny w podróży poślubnej [ZDJĘCIA Z WAKACJI]