- Punktem kulminacyjnym, na który wszyscy liczyliśmy, było Euro 2012. Tam spotkał nas jednak spory zawód. Kolejne eliminacje z trenerem Waldemarem Fornalikiem to kolejny zawód. Reprezentacja nie ma czasu na to, by stawiać sobie realne cele. Nie rozgrywa meczów co tydzień, jak kluby, dlatego często stawiamy jej cele zbyt wysokie. Co zmienił Nawałka? Nic wielkiego. Ale nadał kadrze większą kulturę gry, dotarł do zawodników, którzy chcą ze sobą grać. Widać, że to duży kolektyw, który chce osiągnąć sukces - mówi Matysek.
- Wypada być zadowolonym z awansu. Oczekiwania były duże, ale mieliśmy bardzo udany początek eliminacji. Apetyt wzrastał w miarę jedzenia i cieszymy się z awansu, bo był on całkowicie zasłużony - dodaje 34-krotny reprezentant Polski.
Cały wywiad przeczytasz na FootBar.pl