El. MME. Polacy przegrali awans w kuriozalnych okolicznościach

Polska przegrała na wyjeździe z Grecją 1:3 (1:1) w ostatnim meczu eliminacji piłkarskich młodzieżowych (do lat 21) mistrzostw Europy. Biało-czerwoni nie awansowali do kolejnej fazy rywalizacji i stracili szansę na udział w igrzyskach w Rio de Janeiro w 2016 r.

Po pierwszej połowie był korzystny dla biało-czerwonych remis 1:1, który dawał miejsce w barażach o awans do turnieju finałowego młodzieżowych mistrzostw Europy, który w przyszłym roku odbędzie się w Czechach.

Polacy grali źle, momentami rozpaczliwie się bronili, ale w 86. minucie mieli szansę przypieczętować awans - doskonałe długie podanie za plecy obrońców dostał Przybyłko, minął Kapino, który wyszedł daleko z bramki, ale polski pomocnik nie trafił do pustej siatki.

Dwie minuty później dramat. Gianniotas przewrócił się w polu karnym, a sędzia wskazał na 11. metr. Telewizyjne powtórki pokazały, że jeśli był faul, to przed polem karnym. Decyzja arbitra była nieodwracalna, a Gianniotas pewnie wykorzystał jedenastkę.

A w doliczonym czasie gry Grecy strzelili trzecią bramkę. Fatalny błąd Lewandowskiego wykorzystał Gianniotas, który po raz drugi w meczu pokonał Szumskiego.

Polacy, przegrywając 1:2, mieli szanse na awans, bo w toczonym równolegle spotkaniu Turcji ze Szwecją był korzystny wynik 3:3. Ale chwilę po tym, jak Grecy strzelili gola na 3:1, czwartą bramkę zdobyli Szwedzi. Polacy, którzy przed ostatnią kolejką byli liderami grupy 7., spadli na trzecie miejsce. Biało-czerwoni nie awansowali do kolejnej fazy rywalizacji i stracili szansę na udział w igrzyskach w Rio de Janeiro w 2016 r.

Więcej o:
Copyright © Agora SA