Reprezentacja. Bąk: Mam nadzieję, że Nawałka zrobi rozpierduchę w szatni

PRZEGLĄD PRASY. Jacek Bąk, który w kadrze narodowej rozegrał aż 96 spotkań, przyznaje w rozmowie z "Przeglądem Sportowym", że nie potrafi sobie przypomnieć aż tak tragicznie grającej obrony jak w meczu ze Słowacją. Były gracz m.in. Olympique Lyon dodaje, że dobrych defensorów znajdziemy chyba wtedy, jak "archeolodzy przekopią pół Polski... Albo i całą". Kolejny sprawdzian kadry - z Irlandią we wtorek o 20:45. Relacja Z Czuba i Na Żywo na Sport.pl oraz w aplikacji Sport.pl Live na smartfony.

Bąk tłumaczy m.in., w czym upatruje swojej nadziei na dobry wynik meczu, jaki wieczorem odbędzie się na poznańskim stadionie. Liczy, że Nawałka "zrobi taką rozpierduchę w szatni, taki raban, że ci, co wyjdą na Irlandczyków, zdołają zmazać plamę po tej kompromitacji ze Słowacją!".

Według byłego obrońcy defensywa wystawiona przez Nawałkę wyglądała szokująco słabo i nie tłumaczy tego nawet fakt, że trener postanowił sprawdzić wszystkich, którzy kopią w Polsce piłkę. - Starałem się przypomnieć, kiedy zagraliśmy tak tragicznie, i nie dałem rady - przyznaje Bąk w rozmowie z "PS" ?

Na pytanie, czy doczekamy się w Polsce obrony z prawdziwego zdarzenia, Bąk odpowiada, że chyba wtedy, gdy "archeolodzy przekopią pół Polski... Albo i całą". Jego zdaniem trzej obrońcy z ekstraklasy, którzy zagrali przeciwko Słowacji, pokazali, jaki poziom prezentuje ta "pożal się Boże nasza liga".

Zobacz wideo
Czy polska obrona w meczu z Irlandią zagra solidniej niż ze Słowacją?
Więcej o:
Copyright © Agora SA