Spośród wszystkich zakładów zawartych na to zdarzenie aż 71 proc. wskazywało, że następcą Waldemara Fornalika będzie Nawałka. Na 5 proc. kuponów stawiało na Henryka Kasperczaka, 5 proc. - Jerzego Engela, 13 proc. (łącznie) na Macieja Skorżę, Dariusza Wdowczyka, Michała Probierza, Jana Urbana, Avrama Granta i Guusa Hiddinka. 5 proc. grających wybrało opcję "inny trener".
"Przewagę" Nawałki widać jeszcze wyraźniej przy wyliczeniu wartości pieniężnej wszystkich zakładów. Te zawarte na Nawałkę zgromadziły aż 90,5 proc. W dalszej kolejności: Kasperczak (4 proc.), Engel, Skorża, Wdowczyk, Probierz, Urban, Grant, Hiddink (łącznie 3 proc.) i inny - 2,5 proc. W związku z powyższym zestawieniem, a także docierającymi przeciekami, kto obejmie stanowisko selekcjonera, STS zdecydował się wycofać zakład z oferty.