Reprezentacja. Kim Fornalik rzuci się na Ukrainę?

Przed kluczowym meczem eliminacji mundialu selekcjoner ma więcej dylematów niż Franciszek Smuda przed Euro. Także pytani przez nas eksperci mają problem z wytypowaniem składu

Relacje na żywo w twoim smartfonie. Pobierz aplikację Sport.pl LIVE ?

Urazy, dyskwalifikacje, nierówna forma, brak miejsca w klubach i pozaboiskowe problemy - Waldemarowi Fornalikowi niełatwo będzie wybrać jedenastkę na piątkowe spotkanie. Zwycięstwo przybliżyłoby jego zespół do awansu i do minimum ograniczyło szanse Ukraińców.

Wątpliwości nie ma tylko w ataku - tam pewne miejsce ma lider klasyfikacji strzelców Bundesligi Robert Lewandowski. Pytani przez nas fachowcy od niego zaczynali ustalanie składu. Choć zdarzyło się, że ustawiali go nie jako napastnika, ale ofensywnego pomocnika, który odpowiadałby za konstruowanie akcji. Lewandowskiemu zdarzało się grać na tej pozycji w Borussii.

Zapytaliśmy trzech byłych piłkarzy i jednego obecnego, co zrobiliby na miejscu Fornalika. Zaczęliśmy od pomocnika Korony Kielce, byłego kapitana Legii, Aleksandara Vukovicia, który największe kłopoty miał z zestawieniem obrony. Pewniakiem jest stoper Torino Kamil Glik, ale z tym, kto ma zagrać obok niego, jest duży problem. Z powodu kontuzji ręki wypadł bowiem Damian Perquis.

- Postawiłbym na Marcina Wasilewskiego, mimo jego kłopotów w Anderlechcie. Dziwię się jednak trenerowi, że nie powołał najlepszego dziś polskiego środkowego obrońcy - zaczął Vuković. Wychwalanym przez niego zawodnikiem jest Artur Jędrzejczyk z Legii, którego trener Jan Urban już w drugim meczu ustawiał na środku defensywy. Wcześniej 26-letni zawodnik grał na prawej stronie. - Z Jędrzejczykiem selekcjoner miałby większy komfort - ocenia Vuković. - Mógłby np. na prawej obronie postawić Wasilewskiego, a Łukasza Piszczka przesunąć wyżej, na prawą pomoc. Tym samym Kuba Błaszczykowski mógłby grać za plecami Lewandowskiego. Taki wariant mógłby się sprawdzić.

Były reprezentant Polski Dariusz Dziekanowski ma z kolei rewolucyjny pomysł w zestawieniu obrony. - Po bokach Piszczek i Sebastian Boenisch, na środku Glik i Bartosz Salamon - mówi.

Salamon jeszcze w reprezentacji nie debiutował, od styczniowego transferu do Milanu nie zagrał ani jednego spotkania.

- W takim razie pytam, po co Fornalik go powołał? Zakładam, że selekcjoner wie, jak spisuje się Salamon, i bierze go do podstawowego składu. Jeśli nie, byłby to kolosalny błąd, powiedziałbym nawet, że skandal, bo czy kadra na mecze z Ukrainą i San Marino to miejsce do przyglądania się piłkarzom?

Tomasz Łapiński, były stoper reprezentacji, stawia na sprawdzonych obrońców, jego kolega ze srebrnej drużyny olimpijskiej z Barcelony Andrzej Juskowiak wolałby w defensywie piłkarzy, którzy regularnie grają w klubach. Dlatego proponuje Marcina Komorowskiego lub Piotra Celebana, ostoję defensywy rumuńskiego Vaslui.

W roli defensywnych pomocników prawie wszyscy przez nas pytani widzą obok Grzegorza Krychowiaka 22-letniego legionistę Daniela Łukasika. To jeden z trzech powołanych przez Fornalika piłkarzy z ekstraklasy, dla którego może to być dopiero czwarty mecz w kadrze, wliczając nieoficjalne spotkanie z Rumunią z lutego. Wyłamał się tylko Vuković, stawiając na Ariela Borysiuka, który dopiero w ubiegły weekend po długiej przerwie załapał się do pierwszej jedenastki Kaiserslautern. - Nie jestem obiektywny, w tym przypadku o moim wyborze decydowały zarówno umiejętności piłkarskie, jak i sympatia do kolegi z czasów gry w Legii - tłumaczy Serb.

Łukasik musi zastąpić pauzującego za kartki Eugena Polanskiego, niewykluczone, że wejdzie do pierwszej jedenastki na dłużej. W Legii z każdym meczem zbiera coraz lepsze recenzje, jest wyróżniającym się piłkarzem lidera ekstraklasy.

Najwięcej wątpliwości budzi pozycja ofensywnego pomocnika. Już od Euro 2012 kibice, trenerzy, a nawet piłkarze reprezentacji zastanawiają się, czy Fornalik nie powinien zrezygnować z Ludovica Obraniaka. W klubie zachwycającego, w reprezentacji najbardziej krytykowanego, w dodatku wyobcowanego przez nieznajomość języka polskiego.

Żaden z pytanych przez nas fachowców nie widzi rozgrywającego Bordeaux w pierwszej jedenastce. Na jego następcę typują kilku graczy, najwyższe notowania ma powołany po długiej przerwie Radosław Majewski z drugoligowego angielskiego Nottingham, dla którego ostatnio regularnie strzela gole. Dziekanowski chciałby, żeby piłkę do Lewandowskiego dogrywał Błaszczykowski, Juskowiak woli Adriana Mierzejewskiego. - Błaszczykowskiego z jego potencjałem nie wolno uwiązać na prawej pomocy. To gracz na tyle kreatywny, że należy dać mu swobodę - tłumaczy Dziekanowski.

Na lewą pomoc typowanych jest dwóch zawodników - Kamil Grosicki i Maciej Rybus. Nasi eksperci podzielili się również, wybierając bramkarza. Łapiński i Juskowiak stawiają na Wojciecha Szczęsnego, Vuković i Dziekanowski wolą Artura Boruca, którego Fornalik w generalnej próbie z Irlandią wystawił w pierwszej połowie.

- Jest obecnie w lepszej formie - tłumaczy Vuković.

- Dodałbym do tego sferę mentalną. Głośno o tym, że Szczęsnemu odwaliło, w Arsenalu uniósł się już nad całą szatnię - dodaje Dziekanowski.

Sam trener nie chce zdradzać, jaki wystawi skład. W niedzielę sztab szkoleniowy spotkał się w Warszawie i analizował, jak zagrali kadrowicze w weekendowych meczach w klubie.

Kadra na mecze z Ukrainą (22 marca) i San Marino (26 marca).

Bramkarze: A. Boruc (Southampton), T. Kuszczak (Brighton), W. Szczęsny (Arsenal).

Obrońcy: S. Boenisch (Bayer Leverkusen), P. Celeban (Vaslui), K. Glik (Torino), M. Komorowski (Terek Grozny), Ł. Piszczek (Borussia Dortmund), B. Salamon (Milan), M. Wasilewski (Anderlecht), J. Wawrzyniak (Legia).

Pomocnicy: J. Błaszczykowski (Borussia), A. Borysiuk (Kaiserslautern), K. Grosicki (Sivasspor), G. Krychowiak (Reims), D. Łukasik (Legia), R. Majewski (Nottingham Forest), A. Mierzejewski (Trabzonspor), L. Obraniak (Bordeaux), E. Polanski (Hoffenheim), M. Rybus (Tieriek).

Napastnicy: R. Lewandowski (Borussia), A. Milik (Bayer), Ł. Teodorczyk (Lech).

Grupa H. 22 marca: Polska - Ukraina; Mołdawia - Czarnogóra; San Marino - Anglia. 26 marca: Polska - San Marino; Ukraina - Mołdawia; Czarnogóra - Anglia.

Na mundial awansują zwycięzcy grup. Osiem najlepszych zespołów z drugich miejsc zagra baraże.

Jak zagrać z Ukrainą?

Jedenastka Łapińskiego

Szczesny - Piszczek, Glik, Wasilewski, Boenisch - Łukasik, Krychowiak - Błaszczykowski, Majewski, Grosicki - Lewandowski

Jedenastka Juskowiaka

Szczęsny - Piszczek, Glik, Komorowski, Boenisch - Łukasik, Krychowiak - Błaszczykowski, Mierzejewski, Rybus - Lewandowski

Jedenastka Dziekanowskiego

Boruc - Wasilewski, Glik, Salamon, Boenisch - Łukasik, Krychowiak - Piszczek, Błaszczykowski, Grosicki - Lewandowski

Jedenastka Vukovicia

Boruc - Piszczek, Glik, Wasilewski, Boenisch - Krychowiak, Borysiuk - Błaszczykowski, Majewski, Rybus - Lewandowski

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.