Z kadrą na dobre i na złe - polub Polska biało-czerwoni na Facebooku!
Przegląd Sportowy: Fornalik - Engel 11:3
Przegląd Sportowy opisuje wtorkową konferencję prasową, ale także skupia się na przyszłych współpracownikach Fornalika. "Udało się nam ustalić, że że Fornalik chciałby współpracować z Krzysztofem Warzychą i Jerzym Dudkiem. ten drugi miałby być dyrektorem kadry lub trenerem bramkarzy. Nowy selekcjoner rozmawiał już wstępnie na ten temat z Rudolfem Budgołem, wiceprezesem PZPN ze Śląska. Nowy selekcjoner ma zarabiać 100 tysięcy złotych, czyli dużo mniej niż Smuda, który inkasował 130 tysięcy miesięcznie - czytamy w artykule.
Super Express: Fornalik dostał kadrę!
Super Express także relacjonuje wybór selekcjonera. Dziennikarz zauważa, że po nominacji Fornalik sprawiał wrażenie bardzo spokojnego. - Wtorek nie był dla mnie wyjątkowy. Miałem zwykły plan dnia, na przykład od 11 do 12 zaplanowałem... prace ogrodowe. To nie jest tak, że od razu rzucę Ruch, spakuje walizki i pobiegnę do kadry. Chcę, żeby wszystko przebiegało płynnie by Ruch na tym nie stracił. [...] Chcę spotkać się z Franciszkiem Smudą, bo na pewno rozmowa z nim mi pomoże - cytuje nowego selekcjonera gazeta.
Fakt: Fornalik bierze kadrę. Będzie lepszy od Smudy?
Młodego i obiecującego szkoleniowca obdarzono sporym kredytem zaufania, bo w międzynarodowej piłce nie ma prawie żadnego doświadczenia. Po klęsce Franciszka Smudy na Euro 2012 powinien jednak poradzić sobie z postawionym przed nim zadaniem. Skromny i pracowity trener nie patrzy piłkarzom w metrykę. Ma autorytet, potrafi też wyszukiwać wielkie talenty i odbudować nieco zapomniane gwiazdy. Choć nie bryluje w mediach, piłkarze, którzy z nim pracowali chwalą go za to, że zna się na taktyce i przygotowaniu mentalnym. A przecież w polskiej reprezentacji właśnie te kwestie zupełnie ostatnio zlekceważono , czego efekt widzieliśmy na Euro - optymistycznie ocenia wybór nowego szkoleniowca dziennikarz Faktu.
Rzeczpospolita: Widzi coś, czego inni nie widzieli
Sytuacja Fornalika nie jest zła. Cieszy się w Polsce powszechnym szacunkiem za swoje umiejętności trenerskie i sympatią za charakter oraz sposób bycia [...]Nie słyszałem, żeby ktoś powiedział o nim złe słowo. [...] Wydaje się być człowiekiem, który jest w stanie zbudować wokół kadry atmosfery przychylności i sympatii. Franciszkowi Smudzie prawie się udało. gdyby wygrał jeden mecz nie pisalibyśmy o Fornaliku. Trener trenerem, ale wszystko zależy od piłkarzy. To przede wszystkim oni przegrywają od 30 lat - twierdzi dziennikarz Rzeczpospolitej Stefan Szczepłek.
Gazeta Wyborcza: Kadry ruch w górę?
Fornalik to solidny ligowy trener bez międzynarodowego obycia, który staje na czele najważniejszej drużyny w kraju. To tak, jakby w kampanii wojennej armię powierzono solidnemu, sumiennemu, pracowitemu i pomysłowemu plutonowemu, który jednak nie wychylił nosa poza własny poligon. [...]Z gigantyczną presją dopiero się zetknie. Skoro miesiąc temu kibice oczekiwali awansu do ćwierćfinału mistrzostw kontynentu, w eliminacjach MŚ będą domagać się wyprzedzenia Czarnogóry, która awans na Euro 2012 przegrała dopiero w barażach z Czechami, oraz efektownie grającej na ME Ukrainy. Fornalika czekają też boje z Anglią, z którą na 17 prób wygraliśmy tylko raz. Nie wiemy też, jak Fornalik poradzi sobie z rosnącym ego polskich gwiazd. Czy wystarczy mu charyzmy, by porwać zawodników pracujących z uważanym za jednego z najlepszych młodych szkoleniowców w Europie Jürgenem Kloppem (Piszczek, Błaszczykowski, Lewandowski) i Arsenem Wengerem (Szczęsny)? Dla Fornalika wszystko będzie w zupełnie innych rozmiarach niż do tej pory. Zbigniew Boniek nazwał jego kandydaturę "randką w ciemno". - czytamy w środowej Gazecie Wyborczej.