Euro 2012. Te mistrzostwa mogą pobić rekord bramek na mecz. Na razie najwyższa średnia od 32 lat

Na mistrzostwach Europy w Polsce i na Ukrainie bramki padały jak dotąd w każdym meczu. Średnia goli na mecz wynosi na razie 2,75. Jeśli ta tendencja się utrzyma może to być najbardziej bramkostrzelne Euro od czasów gdy w turnieju bierze udział 16 zespołów.

Coraz większe emocje na Trybunie Kibica!  ?

Do 1976 roku w finałach mistrzostw Europy brały udział 4 drużyny, rozgrywano tylko półfinały, finał i mecz o trzecie miejsce, łatwiej więc było o wysoką średnią bramek. W 1960 i 1976 roku wynosiła ona 4,25. Na pierwszych Mistrzostwach Europy w meczu otwarcia padło aż 9 bramek! (Francja - Jugosławia 4:5). W 1976 roku RFN w półfinałach pokonała Jugosławię po dogrywce 4:2, a w finale zremisowała z Czechosłowacją 2:2. Aż pięć bramek padło też w meczu o trzecie miejsce - Holandia - Jugosławia 3:2 (po dogrywce).

W 1984 roku we Francji, kiedy po raz drugi w historii o Puchar Delaunaya rywalizowało osiem drużyn średnia wynosiła 2,73. Najwyższą jak dotąd średnią liczbą bramek na mecz może poszczycić się turniej w Holandii i Belgii w 2000 roku. Szesnaście zespołów nastrzelało wtedy 2,74 gola na mecz. W 2004 i 2008 roku średnia wynosiła 2,48 bramki na spotkanie.

W polsko-ukraińskim turnieju zdobyto jak dotąd 33 bramki w dwunastu spotkaniach. I ani razu nie było bezbramkowego remisu. Najwięcej goli, po pięć padło w meczach Rosji z Czechami w pierwszej kolejce fazy grupowej w grupie A (4:1 dla Rosji) i Danii z Portugalią w drugiej kolejce w grupie B (3:2 dla Portugalii).

W czwartek jeden z faworytów turnieju - Hiszpania mierzy się z jedną z potencjalnie najsłabszych ekip - Irlandią, jest więc szansa na podwyższenie średniej. Jako drużyna grająca bardzo ofensywnie pokazała się też w meczu z Irlandią Chorwacja, wygrywając 3:1. Podopieczni Slavena Bilica zagrają w czwartek z Włochami, którym po remisie 1:1 z Hiszpanią, przydałyby się trzy punkty, możemy więc liczyć na zacięty pojedynek.

W klasyfikacji strzelców Euro 2012 prowadzą na razie Mario Gomez z Niemiec i Alan Dżagojew z Rosji. Obaj trafili do siatki trzy razy.

Zobacz wideo
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.