Reprezentacja. Smuda: Mam inne opcje ustawienia obrony

PRZEGLĄD PRASY. Po meczu z Portugalią na Stadionie Narodowym piłkarska polska przestała martwić się o ustawienie środka obrony. Para Wasilewski - Perquis spisała się znakomicie i wydawało się, że trener Franciszek Smuda ma przynajmniej jeden problem z głowy. Niestety, obrońca Sochaux złamał w łokciu lewą rękę i nie ma pewności, że wystąpi na Euro. Selekcjoner uspokaja na łamach ?Przeglądu Sportowego?, że ma w zanadrzu opcje awaryjne.

W niedzielę wieczorem Damien Perquis przeszedł operację złamanej ręki. Będzie ona unieruchomiona przez miesiąc, a po tym czasie piłkarz rozpocznie rehabilitację - czytaj więcej o problemach Perquisa.

- Zakładam, że Damien przed Euro zdąży się wykurować i wróci do formy. Gdyby chodziło o uraz nogi, nie byłbym takim optymistą, ale przy kontuzji ręki powrót do normalnej piłkarskiej sprawności zwykle trwa krócej. Oczywiście muszę zakładać także czarny scenariusz, a więc taki, że nie będę miał do dyspozycji ani Perquisa, ani nawet Arka Głowackiego, którego prześladują różne urazy - mówi "Przeglądowi Sportowemu" trener Smuda.

- Wtedy będę miał inną opcję ustawienia środka obrony. Biorę pod uwagę duet Marcin Wasilewski - Grzegorz Wojtkowiak, ale nie tylko. Jest przecież choćby Tomek Jodłowiec, który również nadaje się do tej roli - wyjaśnia selekcjoner.

A jak trener reaguje na propozycje dziennikarzy, którzy podsuwają mu różne kandydatury?

- Spokojnie będę wysłuchiwał tych uwag, a na koniec i tak zrobię to, co uważam za najlepsze dla kadry - kończy Smuda.

Zaczynamy zabawę! Wybierz swoją kadrę na Euro 2012

Więcej o:
Copyright © Agora SA