Czytaj relację z meczu Lille - Bordeaux ?
W Lille byliśmy świadkami niesamowitego meczu. Bordeaux prowadziło już 4:1, ale gospodarze zdołali wyrównać. Ostatnie słowo należało jednak do gości. W doliczonym czasie gry Obraniak pięknie uderzył lewą nogą z powietrza i zapewnił swojemu klubowi zwycięstwo. Dla reprezentanta Polski była to druga bramka w tym meczu. Wcześniej trafił w 17. minucie. Zaliczył też asystę.
Rundę jesienną tego sezonu Obraniak spędził właśnie w Lille. Nie mógł jednak przebić się do pierwszego składu i w przerwie zimowej przeniósł się do Bordeaux.
- To był niesamowity, trudny mecz. Cieszę się, ze wychodzi mi coś z moim nowym zespołem. Zapłacili za mnie i staram się odwdzięczyć. Jestem żyrondystą i dziękuje klubowi, za to, że dał mi szansę. Te gole są właśnie po to. Musimy potwierdzić w następnych meczach swoją formę. Takich spotkań musi być więcej. Mamy solidną drużynę - powiedział po meczu Obraniak.
Hity zimowego okienka transferowego - PSG "królem polowania" ?