Więcej o Wiśle na krakow.sport.pl ?
- Myślę przede wszystkim o klubie, bo jeśli tu wszystko pójdzie po mojej myśli, to i w reprezentacji powinno być dobrze - przekonuje Brożek na łamach "Gazety Krakowskiej".
Piłkarz przyznaje, że jest zadowolony ze zmiany otoczenia. - W Trabzonsporze niewiele grałem, ale ostatni rok nie był dla mnie stracony. Trenowałem i grałem z lepszymi piłkarzami ode mnie, dzięki temu na pewno zyskałem - podkreśla 32-krotny reprezentant Polski. - Czy dokucza mi brytyjska pogoda? Skoro podpisałem kontrakt z Celtikiem, to mogę powiedzieć, że dla mnie świeci słońce. A poważnie, to jest znacznie cieplej niż w Polsce. Zdążyłem już trochę pozwiedzać Glasgow. Miasto jest dużo ładniejsze niż Trabzon. Już teraz wiem, że w Szkocji będzie mi się żyło lepiej niż w Turcji.
Szansę na debiut w ekstraklasie Brożek będzie miał w środę (8 lutego). Celtic zagra na wyjeździe z Hearts. Na razie piłkarz stara się na treningach przekonać do siebie trenera Neila Lennona. - Przed pierwszymi zajęciami szkoleniowiec wziął mnie na dłuższą rozmowę. Wywarł na mnie pozytywne wrażenie - opowiada napastnik. - Powiedział, że bardzo na mnie liczy. Dodał jednak, że oczekuje ode mnie ciężkiej pracy. Pierwszy trening pokazał, że nie rzuca słów na wiatr. Trener ma jednak poczucie humoru, bo gdy zmęczony schodziłem z boiska, podszedł do mnie z uśmiechem i powiedział "Welcome to Scotland".
Jesteś kibicem i jesteś z Krakowa? Musisz zostać fanem Facebooka Kraków - Sport.pl ?