Wielka improwizacja, czyli Polska nie może pobić Niemców nawet w juniorach

Seniorska reprezentacja Polski z Niemcami nie wygrała nigdy. Jak często największych rywali pokonują juniorzy? - Uuuuuuu. Długo pan będzie szukał zwycięstwa - mówi Andrzej Zamilski, trener kadry do lat 21. Relacja Z Czuba i Na Żywo od 20:15.

- W 2002 r. na mistrzostwach Europy siedemnastolatków potrzebowaliśmy remisu w ostatnim meczu fazy grupowej z Niemcami. W składzie miałem m.in. Łukasza Fabiańskiego i Marcina Kowalczyka. Do przerwy było 0:0, w drugiej połowie na boisko wszedł Lukas Podolski. Cztery minuty przed końcem strzelił zwycięskiego gola i zapewnił Niemcom awans do ćwierćfinału. My wróciliśmy do domu - opowiada Zamilski.

Seniorzy mierzyli się z Niemcami 16 razy. Dwanaście meczów przegrali, cztery zremisowali. W juniorach jest niewiele lepiej. Meczu o stawkę nie wygraliśmy przynajmniej od 15 lat. - W PZPN pracuję od 1996 r. Według moich notatek w tym czasie reprezentacje juniorskie odniosły tylko trzy zwycięstwa z Niemcami. Wszystkie w sparingach, których było mnóstwo! Niemal ze stuprocentową pewnością mogę stwierdzić, że tak złego bilansu nie mamy z żadną inną reprezentacją - mówi Michał Globisz, który w 1999 r. zdobył z kadrą U-16 wicemistrzostwo Europy, a dwa lata później z osiemnastolatkami wygrał ME.

W sierpniu 2001 r. drużyna U-17 prowadzona przez Krzysztofa Słabika pokonała na wyjeździe Niemcy 2:1. W reprezentacji grali m.in. Grzegorz Wojtkowiak (Lech Poznań, kadrowicz Franciszka Smudy), Sebastian Szałachowski (ŁKS) i Błażej Telichowski (Zagłębie Lubin). Mecz oglądał Leszek Miller, który kilka miesięcy później został premierem.

Podolski: i tak przegracie. Mamy teraz świetną drużynę

Na następne zwycięstwo z Niemcami Polacy czekali do 2008 r. Wtedy zespół U-17 kierowany przez Globisza wygrał 3:1. Wystąpili m.in. Michał Kucharczyk (Legia), Tomasz Hołota (GKS Katowice), dwa gole strzelił Mateusz Szczepaniak, dziś piłkarz rezerw Auxerre. - To był oficjalny sparing, ale jak się później dowiedziałem, Niemcy powołali na to spotkanie piłkarzy tylko z dwóch landów - wspomina Globisz.

Dlaczego tak trudno Polakom gra się z Niemcami? - Bo od najmłodszych lat uczy się ich dyscypliny taktycznej. Bardzo trudno nam się do nich dobrać. Z Hiszpanami mamy w juniorach lepszy bilans, bo tamtejsi piłkarze często rzucają się do ataku i nadziewają się na kontry. Niemcy nigdy na coś takiego sobie nie pozwolą - mówi Globisz.

Andrzej Zamilski: Niemcy są świetni technicznie, więc jest im łatwiej o dyscyplinę taktyczną. A my gramy w stylu Mickiewicza, czyli "wielką improwizację".

Piłkarze, którzy w wygrywali w juniorach w 2001 r., seniorskiej reprezentacji do zwycięstwa nad Niemcami już raczej nie poprowadzą. Z zespołu z 2008 r. najbardziej liczymy na Kucharczyka. Mało. Ale jest jeszcze jedna biało-czerwona drużyna, która pokonała Niemców. W maju 2010 r. reprezentacja U-15 wygrała z rówieśnikami 3:2. Oba gole straciła w ostatniej minucie. Trener Marcin Dorna: - Nawet najmłodsi grają do końca. Trudno ich pokonać, bo są bardzo solidni. Tamten mecz był małym kroczkiem dla mojego zespołu. Ale ważniejsze od zwycięstw z Niemcami w juniorach jest wychowanie piłkarzy, którzy trafią do seniorskiej reprezentacji. Mam nadzieję, że za kilka lat będziemy mogli powiedzieć, że kilku zawodników, z meczu rozegranego w maju 2010 r. przyczyniło się do pokonania Niemców w seniorach.

Błaszczykowski o koledze z Borussii: Goetze? Nie takich udawało się nam zatrzymać!

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.