Były bramkarz i asystent trenera Barcelony ciężko chory. "Nie ma jeszcze lekarstwa na tę chorobę. Można ją tylko spowalniać"

Były asystent trenera Luisa Enrique w FC Barcelonie, Juan Carlos Unzue, choruje na stwardnienie zanikowe boczne (SLA). To choroba atakująca ośrodkowy układ nerwowy.

- Moja kariera trenerska już się skończyła. Teraz dołączam do drużyny skromnej, ale bardzo zdeterminowanej: drużyny chorych na stwardnienie zanikowe boczne. Jest nas teraz cztery tysiące, ale na rynku transferowym ciągle jest ruch: codziennie przybywa tej drużynie trzech nowych zawodników. Ale też codziennie trzech umiera - mówił Juan Carlos Unzue w czwartek podczas konferencji prasowej na Camp Nou. Unzue pochodzi z Pampeluny, ale to Barcelona jest jego drugim domem. Był bramkarzem Barcelony, potem trenerem bramkarzy, w końcu asystentem u Luisa Enrique, z którym zdobyli w 2015 drugą w historii klubu potrójną koronę. Potem Unzue prowadził jeszcze samodzielnie Celtę Vigo i Gironę. W spotkaniu na Camp Nou wzięła udział rodzina Unzue, byli też przedstawiciele klubu, w tym prezes Josep Maria Bartomeu, piłkarze z obecnej drużyny, m.in. Sergio Busquets i Jordi Alba, ale też z dawnych czasów, jak Carles Puyol.  

W rozmowie z dziennikarzami 53-letni Unzue zapewnił, że jest gotowy do walki. - Choć dziś nie ma jeszcze lekarstwa na tę chorobę. Można ją tylko spowalniać - mówił Unzue. Wstępną diagnozę poznał jeszcze w 2019 roku, od lutego 2020 diagnoza jest potwierdzona. Trener zdecydował się ogłosić tę wiadomość publicznie, żeby wszyscy wiedzieli że, jak mówił: ma się dobrze, chce się zmierzyć z nowym wyzwaniem i jest życiu wdzięczny za to, co mu dawało do tej pory. Chce też zwiększyć w społeczeństwie świadomość, że taka choroba istnieje, może dotknąć każdego i że brakuje pieniędzy by walczyć z nią efektywniej.

Asystent trenera FC Barcelony z nieuleczalną chorobą SLA

Juan Carlos Unzue grał wyłącznie w hiszpańskich klubach. Pierwsze kroki stawiał w Osasunie, skąd jako młodzieżowiec przeszedł do FC Barcelony. Tam był zmiennikiem Andoniego Zubizarrety. Po dwóch latach na Camp Nou odszedł do Sevilli, następnie CD Tenerife, Realu Oviedo, wracając na koniec do Osasuny. Karierę zakończył w 2003 roku.

Zobacz wideo Trwa odmrażanie piłki nożnej. "Jesteśmy najbezpieczniejszym zawodem na świecie"

Karierę trenerską rozpoczynał w FC Barcelonie, gdzie początkowo pracował z bramkarzami. Współpracował z takimi trenerami jak Frank Rijkaard, Pep Guardiola czy Luis Enrique

"Kiedy Juan Carlos Unzue siedział na ławce, zawsze pozostawiał świetne wspomnienia. Gdziekolwiek był, ciężko pracował, aby zająć miejsce w hiszpańskim futbolu jako zawodnik i trener" - podsumowuje postać 53-letniego Hiszpana dziennik "Marca". 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.