W głosowaniu, które odbyło się w czwartek 2 grudnia 2010 roku w Zurychu, FIFA przyznała prawa organizowania piłkarskich mistrzostw świata w 2018 roku Rosji, a w 2022 Katarowi. Wniosek Anglii uzyskał tylko 2 głosy (na 22 możliwe), co wyeliminowało ją w pierwszej rundzie głosowania. - Cała Anglia jest przybita, rozczarowana i zwyczajnie wściekła po tym, jak w Zurichu pokazano jej czerwoną kartkę - pisały gazety w Anglii.
Jeden ze sponsorów angielskiej kandydatury, który wpompował w nią milion funtów, nie zamierza poprzestać na głosach protestu. Sieć supermarketów Wm Morrison poinstruowała swoich prawników, by wysondowali możliwość pozwania FIFA, bowiem jej wybór był po prostu niesprawiedliwy. Dlaczego?
Dalton Philips, prezes Wm Morrison, napisał do prezydenta federacji Seppa Blattera list, w którym wyjaśnia, dlaczego uważa działania FIFA za niezgodne z prawem.
FIFA oceniła kandydaturę Anglii bardzo wysoko. Nie miała zastrzeżeń ani technicznych, ani związanych z ekonomiką. Ale podjęła inną decyzję, bo - jak powiedział Blatter - federacja chce promować piłkę nożną na nowych terenach, docierać do kibiców, którzy dotychczas nie mogli gościć u siebie wielkich imprez. W związku z tym kandydatura Anglii nie miała żadnych szans od samego początku. Bez względu na to, jak dobrze byłaby przygotowana - uważa Philips.
Dlatego firma poleciła swoim prawnikom w Szwajcarii, gdzie FIFA ma zarejestrowaną siedzibę, by sprawdzili możliwość pozwania międzynarodowej federacji. Wm Morrison zaprzecza, by był to element przedświątecznej kampanii promocyjnej i tłumaczy, że robi to w imieniu 1 650 000 swoich klientów, którzy podpisali się pod petycją, wyrażając wsparcie dla kandydatury Anglii.
- Uważamy, że angielska federacja wykonała wspaniała robotę. Naszą troską będzie wyjaśnienie tej sprawy, szczególnie, że od samego początku FIFA miała zamiar powierzyć organizację turnieju "rozwijającym się rynkom" - powiedział Richard Taylor z Wm Morrison.
- Jesteśmy radzi, że mogliśmy sponsorować ofertę Anglii, wykonaliśmy razem świetną robotę. Tu nie chodzi o to, że żałujemy pieniędzy zainwestowanych w sponsorowanie przegranej oferty. Po prostu uważamy decyzję FIFA za niesprawiedliwą - dodał Taylor.
Anglicy nie umieją przegrywać - mówi Blatter
