Piłka nożna. Franck Ribery: Nie rozumiem decyzji federacji

Komisja dyscyplinarna francuskiej federacji piłkarskiej wydała wyroki w sprawie strajku piłkarzy podczas MŚ w RPA. Niektórzy zostali ukarani bardzo surowo, inni zaś wcale. - Nie rozumiem tego - powiedział Franck Ribery, gwiazdor kadry.

Na 18 reprezentacyjnych meczów komisja dyscyplinarna francuskiej federacji zdyskwalifikowała Nicolasa Anelkę. Patrice Evra nie zagra w pięciu spotkaniach, Franck Ribéry w trzech, Jeremy Toulalan w jednym, a np. Erica Abidala nie zdyskwalifikowano w ogóle.

- Nie rozumiem, dlaczego niektórzy piłkarze dostali wyrok np. na pięć lat, a inni nie dostali wcale. Wszyscy przecież uczestniczyli w tym, co stało się w RPA.

A w RPA działo się bardzo dużo: Anelka w przerwie meczu z Meksykiem obraził trenera Raymonda Domenecha. Po ujawnieniu tego incydentu przez media federacja wyrzuciła go z mundialu. W proteście piłkarze zastrajkowali, nie wychodząc na jeden z treningów.

Mimo złości Ribery nie zamierza jednak rezygnować z reprezentacyjnej kariery. - Oczywiście, będę dalej grał dla Francji - powiedział piłkarz Bayernu Monachium.

Kary dla Francuzów ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.