Da Silva bardzo nerwowo zareagował na sugestie, jakoby część infrastruktury w jego kraju nie była gotowa na mundial w 2014 roku. Krytycy zarówno z kraju jak i z zagranicy wyrażają swoje obawy o przygotowania do turnieju. Wytykają oni słaby stan transportu, który jest kluczowy w jednym z największych krajów na świecie.
- Afrykańskie Mistrzostwa Świata dobiegły końca i teraz ludzie już zaczynają mówić: "Gdzie są brazylijskie lotniska? Gdzie są linie autobusowe? Gdzie są pociągi dużych prędkości?". Traktują nas jakbyśmy byli bandą idiotów, którzy nie wiedzą jak zajmować się tego typu rzeczami i jak ustawiać swoje priorytety - ostro odpowiedział prezydent.
Da Silva przemawiał na konferencji związanej z budową linii szybkich pociągów, jaka ma połączyć Rio de Janeiro i Sao Paulo. Trasa będzie jednak gotowa dopiero na rok 2016, gdy w pierwszym z tych miast odbędą się Letnie Igrzyska Olimpijskie.
- Chcemy być gotowi na Olimpiadę w 2016 roku. Możemy osiągnąć bardzo dużo, gdyż naszym celem jest najlepsza jakość wykonywanych prac tak szybko jak to tylko możliwe - dodał prezydent.
RPA będzie się ubiegać o igrzyska w 2020 roku ?