Niewielki wzrostem jak na bramkarza, ale wielki duchem. Tylko raz wypuścił niebezpiecznie piłkę, jednak brawurowo rzucił się pod nogi Szymkowiaka
Przez niego bramkarz Groclinu Zbigniew Robakiewicz zyskał miano puszczającego najładniejsze gole. Obrońca Ruchu z 25 metrów trafił w samo okienko.
Tak kierował obroną Polonii, że goście z Lubina nie oddali ani jednego strzału na bramkę Liberdy. Nie licząc zupełnie niegroźnego uderzenia z ok. 40 metrów
Twardy, nieustępliwy, wsadzający głowę tam, gdzie inni rzadko wpychają nogę. Teraz też wsadził i Pogoń prowadziła 2:0
Zwłaszcza na początku meczu z Wisłą kilka razy błyskotliwie ograł Kosowskiego. Bardzo pożyteczny przy dośrodkowaniach nie tylko ze względu na wzrost
Dwa gole i przypomnienie selekcjonerowi, że po wzmocnienie 17 pewniaków na mistrzostwa świata warto wybrać się i do dalekiego Szczecina
Gol nr 117 w ekstraklasie i nie szkodzi, że tylko z karnego. Duża klasa, brał udział przy konstruowaniu większości ataków Pogoni
Tydzień temu grał ze Stomilem jako zawodnik Pogoni, teraz znów wystąpił przeciwko drużynie z Olsztyna, ale jako gracz zespołu z Wronek. I w ogóle mu to nie przeszkadzało
Tym razem zagrał w ataku, ale równie często rozgrywał w pomocy. Na zgrupowaniach kadry nie umiał pokonać Adama Matyska, a teraz zrobił to i to dwukrotnie
Jak już strzela, to po dwa gole (tylko raz zrobił wyjątek). W tym sezonie dokonał tej sztuki już w trzecim spotkaniu
Zemsta jest rozkoszą prawdziwych napastników. Strzelał gole dla Wisły, a jednak w Krakowie woleli innych piłkarzy. Jego trafienie dla Odry spowodowało, że Franciszek Smuda wcale nie jest pewny posady