Policja zatrzymała chuliganów z Białegostoku

Kilkunastu najbardziej agresywnych pseudokibiców białostockiej Jagiellonii zatrzymała policja w czasie drugoligowego meczu tej drużyny z Polarem Wrocław.

Policja zatrzymała chuliganów z Białegostoku

Kilkunastu najbardziej agresywnych pseudokibiców białostockiej Jagiellonii zatrzymała policja w czasie drugoligowego meczu tej drużyny z Polarem Wrocław.

Z powodu zamieszek mecz został przerwany w 22. minucie i wznowiony po doprowadzeniu przez policję porządku na trybunach.

Ekscesy zaczęły się od ataku dużej grupy chuliganów na pracowników firmy zabezpieczającej porządek na stadionie. Poleciały petardy, wielu pseudokibiców miało w rękach kije. Ochroniarze uciekli, ale po kilku minutach próbowali sami zaprowadzić porządek. W tym czasie mecz został przerwany przez sędziego. Porządek na trybunach zaprowadzono dopiero po przybyciu oddziałów prewencji. Policjanci musieli użyć gazu łzawiącego.

Rzecznik prasowy podlaskiej policji Maria Kubajewska poinformowała PAP, że zatrzymano kilkunastu najbardziej agresywnych pseudokibiców. Po ok. 10. minutowej przerwie pierwsza cześć meczu została zakończona już bez przeszkód.

Przed meczem członkowie fan klubu Jagielloni wywiesili transparenty z hasłami: "Na doping kibiców trzeba zasłużyć" i "J... prezesów". Zareagowali prawdopodobnie w ten sposób na słabe wyniki białostockich piłkarzy w drugoligowych meczach.