Anglicy piją przed meczem z Grecją

Angielscy kibice są zbulwersowani informacją, że trzech zawodników kadry narodowej do późnej nocy siedziało w barze zamiast przygotowywać się do decydującego o awansie do finałów MŚ meczu z Grekami.

Anglicy piją przed meczem z Grecją

Angielscy kibice są zbulwersowani informacją, że trzech zawodników kadry narodowej do późnej nocy siedziało w barze zamiast przygotowywać się do decydującego o awansie do finałów MŚ meczu z Grekami.

Według angielskich gazet, Robbie Fowler i Steve McManaman do wczesnych godzin porannych we wtorek pili alkohol w liverpoolskim barze The Living Room. Tego samego wieczoru w Southport na piciu alkoholowych koktajli przyłapano Stevena Gerrarda.

Na piątkowej konferencji prasowej szwedzki trener Anglików Sven Goran Eriksson unikał drażliwego tematu. - Wszystko co miałem powiedzieć zawodnikom i prasie już powiedziałem - uciął pytania dziennikarzy Szwed. - W piłce nożnej, jak w życiu, nie każdy dzień jest piękny.

Eriksson zapewnił, że mimo niesportowego zachowania Steven Gerrard wybiegnie na boisko w pierwszym składzie.

Grek Nikos Dabizas, zawodnik Newcastle, twierdzi, że angielski futbol wciąż zmaga się z problemem alkoholu. - To część tutejszej kultury gry - stwierdził Grek. - Alkohol jest z piłkarzami z Wysp od zawsze.

Pijący piłkarze to nie jedyny problem Svena Gorana Erikssona. Do kontuzjowanych wcześniej piłkarzy: Michaela Owena, Davida Seamana i Sola Campbella dołączył Nicky Butt, który nie zdążył wyleczyć urazu żeber.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.