Reiss ma 29 lat. W grudniu 1998 r. przeszedł z Lecha do Herthy BSC Berlin za 1,9 mln marek. Był wtedy najdroższym piłkarzem Wielkopolski (potem przebili go Paweł Kryszałowicz - 2,5 mln marek, a ostatnio Mariusz Lewandowski - 3 mln marek).
- Występy w II lidze nie są moim marzeniem, ale w tej chwili najbardziej zależy mi na tym, żeby regularnie grać w lidze. Myślę, że z Fürth awansujemy do ekstraklasy - stwierdził Reiss. W Hercie regularnie nie grywał, a na dodatek miał konflikt z berlińskim trenerem Jürgenem Röberem. - Teraz uwolniłem się od niego - dodał piłkarz.
O Reissa zabiegały też MSV Duisburg (w klubie tym Polak grał już podczas wypożyczenia) oraz Hannover 96. - Fürth starał się jednak najintensywniej - przyznaje Reiss.
- Reiss ma silną motywację i pasuje do naszej drużyny - uważa trener Greuther Fürth Uwe Erkenbrecher. - Ze swoim doświadczeniem i umiejętnościami będzie kluczową postacią naszego kulejącego ostatnio ataku.
Wczoraj Reiss został przedstawiony nowym kolegom. W weekend prawdopodobnie zagra przeciwko ekipie Reutlingen.
Fürth to miasto w Bawarii, a Greuther to jeden z najstarszych niemieckich klubów. Był mistrzem Niemiec w latach 1914, 1926 i 1929, a ostatnio - halowym mistrzem kraju w 2000 r. W tej chwili zajmuje w tabeli dziesiąte miejsce. W ataku Greuther Fürth grają: Niemcy Frank Türr, Markus Dworrak, Horst Elberfeld, a także Grek Ioannis Amanatidis, Tunezyjczyk Faouzi Rouissi, Kameruńczyk Francis Kioyo oraz najbardziej znany 37-letni Austriak Ralph Hassenhüttl (niegdyś piłkarz 1.FC Köln, KV Mechelen i Austrii Salzburg).
W ekipie z Fürth gra też kilku innych cudzoziemców: Marokańczyk Rachid Azzouzi, Gruzin George Dekanosidze, Brazylijczyk Everaldo Batista i Czech Petr Skarabela.