Końca dobiegła przerwa reprezentacyjna, która mogła wywołać sporo uśmiechu na ustach polskiego kibica. Biało-Czerwoni wygrali oba mecze - najpierw z Nową Zelandią (1:0), a następnie z Litwą (2:0). Polacy pod wodzą Jana Urbana spisują się znakomicie, a atmosfera - według niektórych - zaczyna przypominać tę z czasów Adama Nawałki. Tymczasem jeden z najistotniejszych piłkarzy tamtej kadry udał się do Arabii Saudyjskiej, kraju w którym przed laty grał. Doszło do nieoczekiwanego spotkania.
"Misja Arabia. Drugi bohater odblokowany. Kto będzie trzeci? Ekipa skompletuje się za dwa dni. Kino!" - napisał na portalu X znany dziennikarz i twórca Kanału Zero Krzysztof Stanowski, załączając zdjęcie z raperem Quebonafide i byłym reprezentantem Polski Grzegorzem Krychowiakiem.
Krychowiak od 1 lipca jest wolnym zawodnikiem. Jego ostatnim klubem był cypryjski Anorthosis Famagusta, dla którego rozegrał 21 meczów, zdobywając w nich dwa gole i notując dwie asysty. Od czasu odejścia z tego zespołu nie podpisał umowy z żadnym nowym pracodawcą.
Krychowiak przed laty występował w Abha Club i Al-Szabab - dwóch saudyjskich klubach. W styczniu skończy 36 lat, ale nie powiedział otwarcie o zakończeniu piłkarskiej kariery. Kto wie? Być może zobaczymy go jeszcze na boisku i być może pójdzie śladami innych, byłych reprezentantów Polski. Do ojczyzny na koniec kariery wrócili choćby Kamil Glik i Mateusz Klich.
Grzegorz Krychowiak to jeden z najbardziej zasłużonych polskich piłkarzy w XXI wieku. W 100 meczach dla reprezentacji zdobył pięć goli. Wystąpił na Euro 2016 i Euro 2020, a także na mistrzostwach świata w w 2018 roku w Rosji i w 2022 roku w Katarze.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!