• Link został skopiowany

Tak Nawrocki zachowywał się w loży w trakcie meczu Polski. "O, Radziu!"

Prezydent Karol Nawrocki był w minioną niedzielę pierwszy raz na meczu reprezentacji Polski jako głowa państwa. Biało-Czerwoni wygrali wtedy z Finlandią 3:1. Spory rozgłos w sieci miało nagranie z szatni polskich piłkarzy, kiedy Nawrocki przyszedł, gratulował i świętował z piłkarzami zwycięstwo. Jeden z pracowników PZPN opowiedział, jak prezydent zachowywał się w prezydenckiej loży Stadionu Śląskiego w Chorzowie.
Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl

Wrześniowe zgrupowanie reprezentacji Polski stało pod znakiem debiutów, powrotów i dobrych wyników. Udało się wyrwać punkt Holandii i pewnie wygrać z Finami. Robert Lewandowski powrócił do drużyny po czerwcowej aferze kapitańskiej. Zadebiutowali Jan Urban jako selekcjoner i Karol Nawrocki jako prezydent RP.

Zobacz wideo Telenowela z transferem Puchacza. Żelazny: On chce się bawić w bycie influencerem

Tak Nawrocki zachował się na meczu Polska - Finlandia. Działacz ujawnia

Kiedy Karol Nawrocki pojawił się na trybunach Stadionu Śląskiego w Chorzowie, witał się z każdym w swojej loży w formalny sposób. Ale z jedną osobą miał bardziej serdeczne powitanie. Okazuje się, że zna się od lat z jednym z pracowników Polskiego Związku Piłki Nożnej, Radosławem Michalskim. To członek zarządu PZPN i prezes Pomorskiego ZPN.

Działacz przyznał w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet", że zachowanie Nawrockiego wobec niego zdziwiło wszystkich.

- Wszyscy na jego widok stanęli na baczność. Z każdym przywitał się formalnie, a gdy mnie zobaczył, to rzucił na cały głos: "O, Radziu!". I przywitał się "na misia". Wszyscy byli w szoku - opisał Michalski.

Obecny prezydent i Michalski nawiązali relację, kiedy Nawrocki chciał pisać książkę o futbolu na Pomorzu i wojewódzkim ZPN. Wielokrotnie grali razem w piłkę w zorganizowanej grupie.

- Znamy się dosyć dobrze jeszcze z czasów, gdy pisał książkę na 70-lecie Pomorskiego Związku Piłki Nożnej. Przypadliśmy sobie wtedy do gustu. Wspomniał mi wtedy, że kopał trochę w A-klasie, więc zaprosiłem go na takie nasze granie w poniedziałki i czwartki. Przez dłuższy czas pojawiał się regularnie. Gdy został prezesem IPN-u, obowiązki już mu na to nie pozwalały - wyznał członek zarządu PZPN.

Zobacz też: Trzęsienie ziemi w Realu Madryt. Alonso reagował i wyrzucił gwiazdę

Michalski został zapytany przez "PS" o umiejętności piłkarskie Nawrockiego. Przyznał, że prezentował przyzwoity poziom, a wszelkie braki nadrabiał siłą fizyczną.

- Jak na to, że grał tylko w A-klasie, to naprawdę niezłe. Wiadomo, ambicji i siły nie można mu odmówić - dodał.

Polska zagra w tym roku jeszcze dwa mecze domowe - 9 października towarzysko z Nową Zelandią w Chorzowie i 14 listopada w eliminacjach do mundialu z Holandią, najprawdopodobniej w Warszawie. Oprócz tego Biało-Czerwonych czekają dwa wyjazdy w ramach eliminacji - na Litwę (12 października) i na Maltę (17 października).

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: