Transparent z napisem "Mordercy od 1939 roku" oraz kibic, który owinął dmuchaną lalę polską flagą, a następnie wykonywał obsceniczne gesty. Skandaliczne zachowanie kibiców z Izraela oburzyło polskich kibiców, polityków, dziennikarzy oraz działaczy sportowych, którzy w zdecydowanej większości domagają się reakcji UEFA.
O całej aferze głośno zrobiło się też w Izraelu. Ambasada tego kraju nazwała zachowanie kibiców Maccabi ohydnym. Izraelskie media próbowały tłumaczyć, że transparent to... reakcja na zachowanie kibiców Rakowa w Częstochowie, którzy mieli sprowokować fanów Maccabi. Tamtejsi dziennikarze postanowili też przypomnieć, że na terenie Polski działały obozy zagłady. Dziś skandaliczne zachowanie kibiców Maccabi skomentował Ya'akov Shahar - właściciel izraelskiego klubu.
- Bardzo mi się ten transparent nie podobał. Bardzo! Jestem temu zdecydowanie przeciwny. Mamy tu problem z pewną grupą, to 100-150 osób, która powoduje, że klub ma kłopoty. Ale mogę pana zapewnić, że nie zostawimy tak tej sprawy. We współpracy z izraelskim związkiem piłkarskim będziemy się starać, w zasadzie już się staramy, aby ukarać tych ludzi. Przez nich Maccabi ma kłopoty. Nie chcę takich sytuacji! - powiedział w rozmowie z portalem Goal.pl.
- Mogę powiedzieć, że jest mi przykro. Przepraszam za ten baner. Jak już powiedziałem, jestem bardzo zły na tę sytuację - dodał.
Raków Częstochowa wygrał rewanżowy mecz z Maccabi Hajfa 2:0 i awansował do IV rundy eliminacji Ligi Konferencji. Teraz przed Rakowem dwumecz z bułgarską Ardą Kyrdżali. Szansę na awans do fazy ligowej europejskich pucharów wciąż mają wszystkie polskie zespoły.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!