Kotwica Kołobrzeg rywalizowała w poprzednim sezonie na poziomie I ligi. Kotwica zakończyła sezon na 16. miejscu z 29 punktami i zabrakło jej dwóch punktów do utrzymania na zapleczu Ekstraklasy. Kosztem Kotwicy w I lidze została Pogoń Siedlce. Na początku czerwca br. Komisja Licencyjna PZPN nie przyznała Kotwicy możliwości na grę w II lidze. Kołobrzeżanie nie skorzystali z możliwości odwołania, co oznaczało, że w II lidze pozostanie Rekord Bielsko-Biała. Co dalej z przyszłością Kotwicy?
Wygląda na to, że Kotwica Kołobrzeg upadnie. Norbert Skórzewski opublikował na portalu X maila, który został napisany przez Adama Dzika, właściciela klubu. Poniżej przedstawiamy jego dokładną treść.
"Witam! W związku z bardzo trudną sytuacją w Klubie informuję, że z dniem dzisiejszym, tj. 22 czerwca 2025 r., zwalniam wszystkich zawodników pierwszej drużyny piłkarskiej seniorów i sztab szkoleniowy MKP Kotwica Kołobrzeg, z uczestnictwa w treningach oraz wszystkich innych aktywności związanych ze świadczeniem usług sportowych zgodnie z zawartymi kontraktami. Z poważaniem: Adam Dzik" - czytamy w mailu napisanym przez Dzika.
"Nic sensacyjnego, ale potwierdza to ostateczny upadek klubu" - pisze Skórzewski we wpisie na X-ie Wcześniej portal miastokolobrzeg.pl informował, że zadłużenie Kotwicy wobec piłkarzy liczone jest w milionach złotych. Prezes Adam Dzik miał pojawić się na spotkaniu z władzami miasta Kołobrzeg, ale nie przyszedł. "Upadłość to jedyne, co mogą zrobić. A zarząd odpowiada swoim majątkiem za zobowiązania" - czytamy.
To też zapewne oznacza, że Kotwica zacznie odbudowę swojego klubu od A-klasy. W ostatnich miesiącach Kotwica miała regularnie problemy finansowe, co odbiło się na zaległościach w płatnościach. Były też problemy z tym, by uzyskać licencję na granie meczów w I lidze.
Zobacz też: Peszko wyłożył karty na stół. "To jeden z gorszych w historii"
- Jest niesamowicie przykro, że tak to się kończy. Stworzyliśmy niesamowitą drużynę, mieliśmy niesamowity sztab i świetną atmosferę w tych fatalnych warunkach. Niesamowicie stawiliśmy czoła tej całej sytuacji, pokazaliśmy świetny poziom. Myślę, że w drugiej części sezonu nie byliśmy najsłabszą drużyną w lidze. Niestety tak to się kończy - mówił Tomasz Wełna, kapitan Kotwicy po meczu z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza (1:2).