Reprezentacja Serbii ma za sobą przeciętne występy w dywizji A Ligi Narodów. Zespół Dragana Stojkovicia wygrał jeden z sześciu meczów (2:0 ze Szwajcarią) i zajął trzecie miejsce w grupie A4. To oznacza, że Serbia musi grać play-offy o utrzymanie w najwyższej dywizji Ligi Narodów. Rywalem kadry z Bałkanów będzie Austria.
Zwykle przy okazji meczów z udziałem Serbii jest bardzo gorąco na trybunach. Przy okazji meczu Serbia - Szwajcaria kibice z Serbii wygwizdali hymn Szwajcarii i wywiesili transparent "Kosowo jest serbskie". Poza tym mecz był opóźniony, a kibice odpalali race i rzucali przedmiotami na murawę.
Na meczu Kosowo - Cypr kibice wywiesili transparent, na którym Kosowo było w barwach Albanii. "Marzenie każdego, nasza rzeczywistość" - mogliśmy przeczytać. "Haniebny transparent kibiców tzw. Kosowa. Zamiast potępienia, gloryfikują ich" - pisały serbskie media, potępiając zachowanie kibiców.
Komisja Kontroli, Etyki i Dyscypliny UEFA ukarała Serbów za wydarzenia z meczów ze Szwajcarią oraz Danią. Tamtejsza federacja otrzymała 173 tys. euro grzywny, a także będzie miała częściowo zamknięty stadion na dwa mecze. Dodatkowo UEFA zakazała Serbom sprzedaży biletów na mecze wyjazdowe.
Portal kurir.rs napisał, że Serbia, w pewien sposób, zagrała UEFA na nosie, bo zamelduje się w Wiedniu na meczu z Austrią w dużej grupie. Mowa tutaj o 15 tys. kibiców, którzy mają wspierać gości w play-offach Ligi Narodów. "W meczach z Austrią, a później z Albanią w eliminacjach do mundialu, nasza federacja nie mogła sprzedać biletów na sektor gości. Ale kto może powstrzymać Serbów przed zdobyciem biletów?" - czytamy w artykule.
Zobacz też: PZPN przesadził z cenami biletów. Na kadrze będą pustki
- Ważne jest, że będziemy mieć tysiące kibiców z naszą reprezentacją. To bardziej motywuje nas, by poczuć tę odpowiedzialność i dać im satysfakcję. Apeluję, by uważać, uniknąć wszelkich ekscesów i być pod nadzorem UEFA. Niech kibice wspierają Serbię w duchu fair play, a my zrobimy wszystko, by ich nie zawieść - mówił Dragan Stojković na przedmeczowej konferencji prasowej.
Serbia podejdzie do meczu z Austrią ze sporymi osłabieniami. Rewanżowe spotkanie odbędzie się w niedzielę. - Podpisałbym się pod remisem, biorąc pod uwagę sytuację, w jakiej się znajdujemy. Remis zawsze jest lepszy z perspektywy gości, niż dla gospodarzy. Nie będę jednak grał na remis. Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by rozegrać dobry mecz - dodał selekcjoner Serbów.
Mecz Austria - Serbia w play-offach Ligi Narodów odbędzie się w czwartek o godz. 18:45.