W piątkowe południe Polski Związek Piłki Nożnej wreszcie podał termin rozegrania zaległego Superpucharu Polski 2024. W porozumieniu z oboma klubami federacja ustaliła, że spotkanie odbędzie się w środę 2 kwietnia o godzinie 21:00 na Chorten Arenie w Białymstoku. Potwierdziły się tym samym nasze informacje, że PZPN także jest bardzo zainteresowany rozegraniem meczu w tym terminie, o który wnioskowała Jagiellonia Białystok.
Tyle że ustalenie terminu wcale nie musi oznaczać, że w danym terminie zobaczymy piłkarzy obu drużyn. Wszystko w tej kwestii sprowadza się do bojkotu kibiców Wisły przez większość kibicowskiej Polski. Od wielu miesięcy wiślacy mają wielkie problemy z oglądaniem meczów wyjazdowych swojej drużyny, jako że kolejne kluby pod wpływem swoich zaangażowanych kibiców decydują się nie wpuszczać fanów z Krakowa, wynajdując ku temu kolejne sztuczne preteksty.
Wisła Kraków poprzez prezesa Jarosława Królewskiego ogłosiła jednak publicznie wprost, że jeśli jej kibice nie będą mogli wejść na sektor gości w Białymstoku, to i drużyna "Białej Gwiazdy" albo nie wybierze się na Podlasie, albo nie wyjdzie na boisko.
- Przekazaliśmy raz jeszcze telefonicznie informacje do PZPN-u i Jagiellonii, zrobimy to również raz jeszcze oficjalnie. Finał Superpucharu Polski (w zasadzie do terminu się dostosujemy) jest dla nas możliwy tylko z kibicami Wisły Kraków. Koszt reorganizacji naszych przygotowań w zależności od terminu, hoteli, zgrupowań będzie znaczący, więc sytuacja musi się wyjaśnić szybko - napisał Królewski w mediach społecznościowych.
PZPN, jako organizator rozgrywek, pozostawił tę sprawę w kwestiach organizatora meczu, czyli Jagiellonii Białystok. Według naszych informacji białostocki klub też był niechętny, by gościć kibiców Wisły, ale jednocześnie ma dużą ochotę rozegrać mecz i zdobyć kolejne trofeum.
W piątek wieczorem naciskany przez kibiców Wisły Kraków na portalu X prezes Jagiellonii Ziemowit Deptuła przemówił na ten temat i zadeklarował, że nic nie stoi na przeszkodzie, by wiślacy oglądali mecz z trybun.
- W chwili obecnej nic nie stoi na przeszkodzie, żeby wpuścić kibiców gości. Pozdrawiam - napisał Deptuła w odpowiedzi do jednego z fanów krakowskiej drużyny.
Zanim jednak dojdzie do meczu o Superpuchar Polski, Jagiellonię czekają cztery mecze w Ekstraklasie i Lidze Konferencji, z kolei Wisłę trzy spotkania I ligi. W niedzielę mistrz Polski zagra na wyjeździe z Widzewem Łódź, podczas gdy "Biała Gwiazda" podejmie u siebie Górnika Łęczna.