Korona Kielce znakomicie rozpoczęła rundę wiosenną. Piłkarze Jacka Zielińskiego są niepokonani w lidze od 95 dni, a w pięciu ostatnich meczach zdobyli aż 11 punktów. Coraz bliżej wydaje się zatem upragnione utrzymanie, gdyż mają już siedem pkt przewagi nad strefą spadkową. Ostatnio wyniki osiągane przez Koronę są jednak drugoplanowe, gdyż nie wiadomo było - kto zostanie właścicielem klubu. Aż do teraz, ponieważ wszystko stało się już jasne.
Korona Kielce ma nowego właściciela. Rada Miasta nie miała wątpliwości
Od dłuższego czasu prezydent Kielc Agata Wojda chciała sprzedać klub prywatnemu inwestorowi. Nie tak dawno wydawało się, że faworytem do przejęcia Korony jest reprezentujący "tajemniczą grupę inwestorów" Mariusz Siewierski, który tydzień temu zjawił się na spotkaniu z radnymi oraz władzami Kielc z Cezarym Kucharskim. Jak się okazało, duet wypadł jednak słabo, w przeciwieństwie do lokalnego biznesmena Łukasza Maciejczyka, który nieco wcześniej zgłosił się do miasta. I to on ostatecznie może świętować triumf.
Dziennikarz Damian Wysocki poinformował w czwartek, że "Rada Miasta Kielce jednogłośnie zgodziła się na sprzedaż 99 procent akcji Korony S.A. Maciejczykowi". Sam zainteresowany krótko, ale dosadnie zabrał głos. "Jestem kibicem, nie brakuje mi ambicji. Chciałbym, żeby nasza Korona walczyła o najwyższe cele, żeby każdy kibic był dumny z osiąganych wyników sportowych. (...) Decydując się na zakup Korony, bierzemy olbrzymią odpowiedzialność. To ponad 50 lat historii, historii naszego miasta i regionu. Korona to dobro społeczne, wartość dla tysięcy osób" - przekazał, cytowany przez wkielcach.info.
Wysocki dodał, że do podpisania umowy ma dojść w ciągu najbliższych dni. Obu stronom zależy na tym, by wszystko zostało dopięte bardzo szybko. Maciejczyk przedstawił również, jakie ma plany wobec kieleckiego klubu. Przede wszystkim zostanie jego prezesem, w związku z czym ze stanowiskiem pożegna się Artur Jankowski.
Dodatkowo wspomniano o rozwoju klubowej akademii, struktury organizacyjnej oraz ujawniono budżet i cele na najbliższe sezony. "Korona pozostanie spółką, której akcjonariusze nie mają prawa do wypłaty dywidendy. Zysk będzie przeznaczany na rozwój" - brzmi kolejny z ważnych podpunktów.
Kim jest Łukasz Maciejczyk? "Naszym celem było znalezienie stabilnego, wiarygodnego partnera"
Zadowolenia z zakończenia całego procesu nie kryła również prezydent Agata Wojda. - Mam przekonanie, że dzisiaj otwieramy nowy rozdział, jeśli chodzi o przyszłość spółki. Jeśli dobrze trzymam klimat, to myślę, że udowodnię, że potrafimy się pięknie łączyć, w ważnych tematach. Korona to nasza wspólna sprawa. (...) Naszym celem było znalezienie stabilnego, wiarygodnego partnera. On daje szanse na rozwój i sportowe sukcesy. To historyczna szansa, której do tej pory nie było - podsumowała.
Niektórzy fani mogą sobie zadawać pytanie: kim właściwie jest Łukasz Maciejczyk? To lokalny biznesmen, który w oddalonych o 60 km od Kielc Skórnicach z sukcesami prowadzi firmę zajmującą się produkcją gilz i filtrów papierosowych Magnus Tobacco. Jak dotąd inwestor nie sponsorował Korony z uwagi na duże restrykcje w branży akcesorów tytoniowych, choć regularnie bywał na jej meczach, gdyż ma wykupiony karnet na lożę VIP. Portal Weszło ujawnił, że firma Maciejczyka 2023 rok zakończył z zyskiem 22 mln złotych i zatrudnia ponad 120 osób. To oznacza, że jest wiarygodnym podmiotem.
