Z pewnością środowy mecz Ligi Mistrzów będzie wyglądał zupełnie inaczej niż styczniowy thriller, który zakończył się zwycięstwem FC Barcelony po golu w ostatniej akcji meczu (5:4). Przede wszystkim obie ekipy wyglądają na jeszcze lepsze niż ponad miesiąc temu. Barcelona nie przegrała ani jednego meczu w tym roku, a Benfica Lizbona jest niepokonana od końca stycznia.
Barcelona przystąpi do tego meczu, zachowując sporo sił w sobotę. Z łatwością wygrała z Realem Sociedad 4:4, wykorzystała brak liderów drużyny z San Sebastian i wcześnie pokazaną czerwoną kartkę. Hansi Flick może się cieszyć z tego, że jego piłkarze są w dobrej formie i pełni energii przed trudnym starciem w Lizbonie. Na dwa dni przed meczem może mówić o gotowej wyjściowej jedenastce.
Zdaniem "Mundo Deportivo" Niemiec nie będzie szukał wymyślnych rozwiązań. Postawi na to, co działa praktycznie bez zarzutu. W bramce zagra Wojciech Szczęsny, który zdecydowanie jest pierwszym golkiperem "Blaugrany". Blok defensywny będzie stanowił zgrany kwartet - Jules Kounde, Pau Cubarsi, Inigo Martinez i Alejandro Balde. Ostatni dwaj nie zagrali z Realem Sociedad.
W ataku także nie należy spodziewać się zaskoczeń. Powinniśmy zobaczyć od początku Raphinhę, Lamine'a Yamala i Roberta Lewandowskiego, czyli jeden z najskuteczniejszych tercetów ofensywnych w Europie w tym sezonie
"MD" sugeruje, że jedynie w środku pola pozostaje jedna niewiadoma. Pedri jest nie do ruszenia, a rolę defensywnego pomocnika będzie pełnił Frenkie de Jong, który w tym roku jest w formie i stał się jednym z ulubionych graczy Flicka. W takich meczach potrzeba też doświadczenia, które Holender zdecydowanie ma.
Zobacz też: Gdzie podział się Cezary Kulesza?! "W trybie pilnym do Warszawy"
Najbardziej prawdopodobne jest dołączenie do tego duetu Daniego Olmo, który jest wartością dodaną w ofensywie. Świetnie uzupełnia rozegranie, dodaje dynamiki, wchodzi często na podwojenie pozycji napastnika i tworzy zagrożenie dla przeciwników.
W takim meczu może przydać się intensywny pressing, w którym zdecydowanie sprawdziłby się Gavi, ale młody Hiszpan w ostatnich dniach choruje. W poniedziałek nie trenował z resztą drużyny, zabrakło go na boisku z Realem Sociedad. Jednak powinien polecieć z resztą drużyny do Portugalii i być do dyspozycji, ale w obliczu jego choroby należy spodziewać się Olmo od początku.
"Wszyscy przyjadą na mecz mniej lub bardziej wypoczęci dzięki zarządzaniu Hansiego i idealnemu występowi z Realem Sociedad" - dodaje "Sport".
Mecz Benfica Lizbona - FC Barcelona w środę o godzinie 21:00.
Przewidywany skład FC Barcelony na mecz z Benfiką Lizbona:
Wojciech Szczęsny - Jules Kounde, Pau Cubarsi, Inigo Martinez, Alejandro Balde - Frenkie de Jong, Pedri, Dani Olmo - Lamine Yamal, Raphinha, Robert Lewandowski.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!