• Link został skopiowany

Szef FIFA ujawnił, o czym rozmawiał z Trumpem. Nawet się nie krył ws. Rosji

Czy Rosja wróci do gry pod egidą FIFA? Okazuje się, że drużyna narodowa kraju, który w 2022 roku napadł zbrojnie na niepodległego sąsiada - Ukrainę - może mieć zielone światło do gry w oficjalnych rozgrywkach piłkarskich. Najnowsze informacje w tej sprawie przekazał brytyjski "The Guardian", cytując słowa prezydenta światowej federacji Gianniego Infantino.
USA-TRUMP/
Fot. REUTERS/Kevin Lamarque

W lutym 2022 roku Rosja napadła na Ukrainę i od tego czasu sportowcy z kraju agresora są alienowani ze świata sportu. Tyczy się to między innymi drużyn piłkarskich. Kluby nie występują w rozgrywkach pod egidą UEFA, a reprezentacja narodowa nie rozgrywa oficjalnych meczów w rozgrywkach UEFA i FIFA.

Zobacz wideo Kosecki o Kapustce jako kapitanie Legii Warszawa: Był na zakręcie, ale odżył i jest najlepszy

Infantino stawia sprawę jasno. Chodzi o Rosję.

Czy wkrótce sytuacja nie ulegnie jednak zmianie? Sensacyjne informacje w tym temacie przekazuje "The Guardian". Okazuje się bowiem, że prezydent FIFA Gianni Infantino chciałby, aby w przyszłości Rosja powróciła do rywalizacji na mistrzostwach świata.

Przypomnijmy, że w piątek światowe media obiegły informacje, że prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski został wyrzucony z Białego Domu po kłótni z Donaldem Trumpem. Trumpem, z którym współpracować zamierza prezydent FIFA. 

"Gianni Infantino bronił swoich relacji z Donaldem Trumpem, mówiąc, że bliskość z prezydentem USA jest "absolutnie kluczowa" dla sukcesu Mistrzostw Świata w 2026 roku" - pisze "The Guardian", zaznaczając, że szef światowej federacji piłkarskiej bronił też organizacji mistrzostw świata w 2034 roku. Infantino pojawił się w Belfaście.

Tak ma wyglądać skład Barcelony. Oto co czeka Lewandowskiego i Szczęsnego

Brytyjscy dziennikarze zaznaczają, że Infantino w ubiegłym miesiącu uczestniczył w inauguracji Donalda Trumpa w Waszyngtonie. Szwajcar chce blisko współpracować z prezydentem USA. Dodatkowo FIFA w tym roku zorganizuje w Stanach Zjednoczonych historyczny turniej Klubowych Mistrzostw Świata, w którym udział wezmą aż 32 zespoły.

Jednym z tematów, które Infantino poruszył podczas wizyty w Belfaście była sytuacja w Ukrainie. Infantino powiedział, że FIFA jest gotowa odegrać swoją rolę, jeśli zostaną uzgodnione porozumienia pokojowe.

- Wszyscy mamy nadzieję, że rozmowy pokojowe zakończą się sukcesem, ponieważ uważam, że ważne jest, abyśmy wspierali to dla świata, znacznie bardziej niż dla piłki nożnej, abyśmy mieli pokój. Jeśli piłka nożna może odegrać jakąś rolę, gdy zapanuje pokój, to oczywiście odegramy swoją rolę i oczekujemy, że wszystkie kraje na świecie będą mogły grać w piłkę nożną - te słowa szefa federacji cytuje "The Guardian".

Czy Donald Trump poprosił Infantino o to, aby przywrócić rosyjską drużynę do rywalizacji? - Nie, nie zostałem o to poproszony. Myślę, że są ważniejsze tematy do omówienia, gdy rozmawia się o pokoju, niż piłka nożna. Ale chcemy, aby grały wszystkie kraje - odpowiedział cytowany przez wspomniane źródło.

Gianni Infantino od 2016 roku jest szefem światowej federacji. Rosja po raz ostatni w mistrzostwach świata uczestniczyła w 2018 roku. Była wówczas gospodarzem i dotarła do ćwierćfinału, w którym uległa Chorwatom w serii rzutów karnych.

Więcej o: