Niechybnie zbliża się moment, w którym Robert Lewandowski zawiesi buty na kołku - choć jego przygoda z Barceloną potrwa nieco dłużej, bo wkrótce klub ogłosi przedłużenie kontraktu do czerwca 2026 r., co oznacza, że Lewandowski w momencie wypełnienia umowy skończy 38 lat. - Wiem, że wkrótce - za dwa, lub trzy lata, nie wiem dokładnie - skończy się moja kariera zawodnicza. Będę w innym życiu, ale wciąż będę tym samym Robertem Lewandowskim - mówił Lewandowski w wywiadzie dla dziennika "Forbes".
Lewandowski opowiadał kiedyś w wywiadzie dla "Foot Trucka", że ma plan na poprawę szkolenia w polskiej piłce. - To nie będzie akademia. Myślę, że akademie rozwijają się w Polsce i jest ich coraz więcej. To będzie bardziej w kierunku edukacyjnym. Instytut... Coś w tym kierunku związanym z wiedzą, edukacją trenerów oraz młodzieży. Ja tym zarządzać nie chcę, ale chciałbym, żeby polska myśl szkoleniowa korzystała z tego, co przez tyle lat zdobyłem - komentował.
Czym mógłby się zajmować Lewandowski po zakończeniu kariery? W studiu "To jest Sport.pl" nasi dziennikarze i ich goście stwierdzili, że jedną z opcji mogłoby być objęcie funkcji prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Innego zdania był Jakub Kosecki.
- Prywatny instruktor bachaty dla swojej Ani. Niech się bawi życiem. Ania lubi tańczyć, jest ambitną kobietą. Robert pokazywał na TikTokach, że "ma te ruchy", to niech będzie jej prywatnym instruktorem i niech się pobawią trochę w życie - mówił Kosecki.
- Niech odpocznie i tyle. Po co ma wchodzić w to polskie piekiełko? Niedużo od niego będzie zależało, bo za kulisami się wiele syfu dzieje. Na niego będzie spadać cały hejt czy niepowodzenie. Za dużo osiągnął w życiu, by się w takie rzeczy bawić - stwierdził były piłkarz Legii Warszawa.
Zobacz też: Reprezentant Polski nie wytrzymał po słowach Kowalczyka. "Pijany wujek z wesela"
- Robert zarobił tyle hajsu, że nie będzie chciało mu się kopać w polską piłkę i alleluja. On lubi mówić o tym, że nie potrafimy szkolić, kilka razy się z tym wychylał. Może Lewandowski dojrzeje do tego, zobaczymy - odpowiedział Piotr Żelazny, dziennikarz Viaplay i redaktor naczelny magazynu "Kopalnia. Sztuka Futbolu".
Aktualnie prezesem PZPN jest Cezary Kulesza, a jego kadencja kończy się jesienią 2025 r. Kulesza jest też faworytem w kolejnych wyborach. Wśród jego rywali może być Andrzej Padewski (prezes Dolnośląskiego Związku Piłki Nożnej), Wojciech Cygan (przewodniczący Rady Nadzorczej Rakowa Częstochowa i aktualny wiceprezes PZPN) czy Paweł Wojtala (członek zarządu PZPN).
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!