Lewandowski i Szczęsny znowu pokazali klasę. Flick tego nie zapomni

- Dałem zespołowi trzy dni wolnego na odpoczynek, na co moim zdaniem zasługują - mówił Hansi Flick na konferencji prasowej po wygranej 4:1 z Sevillą. Mimo jasnej deklaracji trenera Barcelony w poniedziałkowy poranek znalazło się kilku ambitnych zawodników, którzy pojawili się w ośrodku treningowym! Mowa o m.in. Robercie Lewandowskim oraz Wojciechu Szczęsnym.

W 2025 roku FC Barcelona do tej pory jest nie do zatrzymania. Drużyna Hansiego Flicka w styczniu nie przegrała żadnego meczu, a luty rozpoczęła równie imponująco. Po zwycięstwach z Deportivo Alaves (1:0) w lidze i Valencią (5:0) w Pucharze Króla w niedzielny wieczór wicemistrzowie Hiszpanii w 23. kolejce La Liga zagrali z Sevillą.

Zobacz wideo

Lewandowski i Szczęsny znów dali przykład reszcie drużyny. Co za profesjonalizm!

Katalończycy znów udowodnili, że są w dobrej formie. Wynik spotkania szybko otworzył Robert Lewandowski, który sprytnym strzałem z bliskiej odległości pokonał bramkarza rywali. Mecz zakończył się wygraną Barcelony 4:1. Kolejny udany występ zanotował Wojciech Szczęsny. Polak, namaszczony przez Niemca na podstawowego golkipera, zaliczył kilka udanych interwencji. Szczególnie imponująca była obrona strzału z przewrotki autorstwa Lukebakio. Przy akcji bramkowej Sevilli nie miał zbyt wielkich szans.

Po ostatnim gwizdku Flick był dumny ze swojej ekipy. - Jestem bardzo zadowolony z naszego występu. Myślę, że graliśmy dobrze w pierwszej połowie, tak samo jak Sevilla, oczywiście. W drugiej połowie zmieniliśmy kilka rzeczy. Graliśmy z lepszym rytmem, szybciej, a gol 1:2 Fermina był dla nas bardzo ważny. Jestem bardzo dumny z drużyny. Po zobaczeniu czerwonej kartki broniliśmy się bardzo dobrze w ustawieniu 4-4-1 - mówił.

Szkoleniowiec Barcelony postanowił wynagrodzić piłkarzy, dając im trzy dni urlopu. A to dlatego, że kolejne spotkanie jego zespół rozegra dopiero w poniedziałek 17 lutego z Rayo Vallecano w 24. serii gier. - Ważne jest, żeby nie robili żadnych głupich rzeczy i skupili się na rekonwalescencji - dodawał podczas niedzielnej konferencji prasowej.

Mimo króciutkich wakacji niektórzy piłkarze FC Barcelony nie mieli zamiaru wylegiwać się na plaży lub na kanapie. Część z nich wolny czas wykorzystała na trening w ośrodku Ciutat Esportiva. Lista kilku ambitnych zawodników prezentuje się następująco: Ansu Fati, Andreas Christensen, Inaki Pena, Ferran Torres, Dani Olmo, Fermin Lopez, Robert Lewandowski oraz Wojciech Szczęsny - podaje Jijantes FC.

Zobacz też: Borek odpalił się na wizji. "Powiedzą, że zwariował"

Kolejny raz w tym sezonie Polacy wykazali się ogromnym profesjonalizmem. To nie pierwsza taka sytuacja, kiedy mimo urlopu pojawiają się w siedzibie klubu. Do pracy wziął się również Inaki Pena, który znów stał się rezerwowym bramkarzem kosztem Szczęsnego. Dzięki wygranej Barcelona na ten moment zajmuje trzecie miejsce, tracąc odpowiednio dwa punkty do pierwszego Realu i jedno oczko do drugiego Atletico.

Więcej o: