Wichniarek wbił szpilę Kownackiemu. "Dwa-trzy kilo na żeberku"

Wygląda na to, że piłkarską ziemią obiecną dla Dawida Kownackiego jest zaplecze Bundesligi. Na wypożyczeniu z Werderu Brema do Fortuny Duesseldorf znów zachwyca formą. Głos po kolejnym jego znakomitym występie zabrał Artur Wichniarek. Ekspert i były reprezentant Polski wyjaśnił z czego mogły wynikać problemy Kownackiego w Bremie.

"To jest jego miejsce na piłkarskiej ziemi! Dawid Kownacki strzelił swojego ósmego i dziewiątego gola w bieżącym sezonie 2. Bundesligi. Napastnik Fortuny Duesseldorf dwukrotnie naprawiał to, co popsuli koledzy i wyprowadzał swój zespół na prowadzenie. Za drugim razem już definitywnie, a jego drużyna wygrała 3:2 z SSV Ulm 1846. To jego drugi dublet z rzędu, znów na wagę zwycięstwa" - relacjonował dziennikarz Sport.pl Bartosz Królikowski.

Zobacz wideo TYLKO U NAS. Probierz powoła Stolarczyka do kadry? Żelazny: Przypomina mi Fabiańskiego

Wichniarek tłumaczy

Dawid Kownacki na wypożyczeniu w Duesseldorfie radzi sobie znakomicie. W 16 dotychczasowych meczach na zapleczu Bundesligi zdobył dziewięć goli i zaliczył dwie asysty. Zawodnik, który odbił się od najwyższej klasy rozgrywkowej w Niemczech, zachwyca poziom niżej.

Taki czek od Niemców dostał Kubacki za to, co zrobił w Willingen

Temat Kownackiego został poruszony w niedzielnym programie "Loża Piłkarska" na antenie Kanału Sportowego. Głos w dyskusji zabrał między innymi Artur Wichniarek, który wyjaśnił, z czego wynikały problemy napastnika w Werderze Brema. Zdradził, że jednym z kłopotów mogła być nienajlepsza sylwetka.

"Marcin, jeździliśmy na mecze Bremy. Widzieliśmy Kownasia w czasie, kiedy był jeszcze w Werderze i mieliśmy wrażenie, że nie tylko nie gra, ale też nie wyglądał fizycznie dobrze. Jeżeli spojrzeliśmy na niego to od czasu do czasu taki delikatny uśmiech pod nosem, bo wydawało nam się, że te 2-3 kilo za dużo na żeberku było. Dzisiaj Kownaś jest zupełnie inny. Faktycznie trzeba powiedzieć, że Kownaś potrzebuje trenera, który na niego postawi, da mu tę pewność siebie i komfort psychiczny, że może pozwolić sobie na słabszy mecz, słabszy moment, ale w dalszym ciągu będzie grał" - wytłumaczył Wichniarek.

Kto jak kto, ale Wichniarek zna realia 2. Bundesligi. W sezonach 2000/01 i 2001/02 sięgał w tych rozgrywkach po tytuły króla strzelców. Kto wie? Może Kownacki pójdzie w jego ślady? Póki co do najlepszego strzelca - Martijna Kaarsa z Magdeburga - traci pięć goli. Kownacki to siedmiokrotny reprezentant Polski. W narodowych barwach zdobył jednego gola - w towarzyskim meczu z Litwą przed mundialem w 2018 roku.

Fortuna Duesseldorf zajmuje czwarte miejsce w tabeli. Traci tylko cztery punkty do liderującego FC Koeln.

Więcej o: