- Basaksehir zwyczajnie stał się dla Krzysztofa Piątka za mały - podkreślał nie tak dawno Krzysztof Gerlak, ekspert od tureckiego futbolu. Po polskiego napastnika ustawia się coraz dłuższa kolejka chętnych i niewykluczone, że wkrótce opuści drużynę. Strzela bowiem jak na zawołanie. Przed sobotnim meczem z Samsunsporem miał 15 trafień na koncie w Super Lig, a 25 w całym sezonie, ale na tym nie miał zamiaru się zatrzymywać. I dał kolejny powód, by kluby o niego walczyły.
Co takiego zrobił Piątek? Ustrzelił hat-tricka. Po raz pierwszy na listę strzelców wpisał się w 19. minucie, kiedy to wyskoczył zdecydowanie najwyżej do dośrodkowania z rzutu rożnego i główką wbił piłkę do siatki. Na drugie trafienie czekał do drugiej połowy. W 58. minucie ponownie pokonał bramkarza rywali, a w 69. minucie dokonał tej sztuki po raz trzeci. Ostatecznie jego drużyna wygrała 4:0, a Polak stał się bohaterem.
I coraz większym bohaterem staje się też w klasyfikacji strzelców ligi tureckiej. Po sobotnim meczu jego przewaga znacząco wzrosła. Umocnił się na pierwszej lokacie z 18 trafieniami. Tyle goli zdobył w zaledwie 20 spotkaniach. Na drugim miejscu plasuje się Simon Banza z Trabzonsporu.
Kongijski piłkarz ma w dorobku 13 goli. I w tej kolejce już nie zniweluje straty do Piątka, bo jego drużyna jedynie bezbramkowo zremisowała z Kayserisporem. Na trzecim miejscu ex aequo znajdują się Youssef En-Nesyri z Fenerbahce, Victor Osimhen z Galatasaray i Mame Thiam z Eyupsporu - 12 bramek. Nie ulega wątpliwości, że Polak odjechał rywalom i to znacznie. Jest więc głównym kandydatem do tytułu najlepszego strzela Super Lig.
Zobacz też: 6-0! To, co zrobił Robert Lewandowski, nikomu nie może umknąć.
Forma Piątka z pewnością cieszy też Michała Probierza. Już w marcu Polska rozpocznie zmagania w eliminacjach do mistrzostw świata 2026. I nie ulega wątpliwości, że jeśli napastnik nie złapie żadnej kontuzji, to powołanie otrzyma. Kolejny mecz, w którym Piątek będzie mógł poprawić statystyki w Super Lig, zaplanowano na niedzielę 9 lutego. Rywalem będzie Antalyaspor. Wcześniej, bo we wtorek Basaksehir zagra z Corum FK w Pucharze Turcji.