Sevilla, Paris Saint-Germain, West Bromwich Albion, Lokomotiw Moskwa. To tylko niektóre kluby, w których w trakcie swojej kariery grał Grzegorz Krychowiak. Z hiszpańskim klubem dwukrotnie wygrywał Ligę Europy, a do tego z reprezentacją Polski (w której rozegrał równo 100 spotkań) doszedł do ćwierćfinału Euro 2016. Długa kariera, bogatsza od większości polskich piłkarzy. Obecnie już w fazie schyłkowej, bo Krychowiak od września ubiegłego roku gra w cypryjskim Anorthosisie Famagusta, jednak nie oznacza to absolutnie nudy w życiu byłego reprezentanta.
Krychowiak od lat inwestuje w różne biznesy. Jest współwłaścicielem spółek GK4 Poland, GK4 Energia i GK4 Investment (współpracuje w nich ze swoimi braćmi Krzysztofem oraz Tomaszem), a w zestawieniu 40 najbogatszych Polaków przez 40. rokiem życia (stan na grudzień 2024 roku), dziennik "Wprost" oszacował majątek piłkarza na 106 milionów złotych, co dało mu w ów klasyfikacji 30. miejsce, tuż za Igą Świątek (112 milionów).
Czym dokładnie w biznesie zajmuje się Krychowiak? Tajemnicą poliszynela jest, że "konikiem" byłego reprezentanta Polski jest moda. Zawsze uchodził za jednego z najlepiej ubranych polskich piłkarzy, a w wywiadzie dla magazynu "Forbes" stwierdził wręcz, że jeżeli w szatni Paris Saint-Germain była modowa rywalizacja, to on ją wręcz miażdżył. W tej samej rozmowie ujawnił także z czym wiąże się działanie w branży mody.
- Faktycznie mam dwa butiki modowe Balamonte, a dokładnie w Warszawie i Poznaniu. Naszą działalność koncentrujemy na szyciu garniturów i koszul metodą „Made to Measure" dla mężczyzn oraz kobiet. Robimy to w cenionej na świecie włoskiej szwalni Luigi Bianchi Mantova. Ponadto oferujemy kolekcje gotowych garniturów, marynarek, spodni i koszul. Ten biznes rośnie tak jak cały rynek na tego typu produkty i usługi. Ale nie jest łatwy, trzeba poświęcać mu mnóstwo czasu i pracy - powiedział Krychowiak.
Jednak na samej modzie inwestycyjne plany oraz dokonania Polaka się nie kończą. Piłkarz Anorthosisu zdradził także, w co jeszcze jest biznesowo zaangażowany. - Mam nieruchomości, zarówno w Polsce, jak i we Francji. To taka podstawa, która pozwoli mi po karierze piłkarskiej mieć stałe dochody. No ale nie można inwestować tylko w nieruchomości, trzeba ten portfel inwestycji rozszerzyć, żeby podjąć trochę większe ryzyko. Dlatego inwestuję również na giełdzie. Możliwości są duże, ale też trzeba się na tym znać - ujawnił 34-latek.