• Link został skopiowany

Tyle Barcelona zarobiła za Superpuchar Hiszpanii. Obsypana złotem przez szejków

Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny po imponującym zwycięstwie z Realem Madryt mogli w niedzielę świętować pierwsze w tym sezonie trofeum. FC Barcelona sięgnęła po Superpuchar Hiszpanii po raz czwarty w ostatniej dekadzie i zarobił dodatkowo ogromne pieniądze. Lokalna stacja 3Cat zdradziła, ile konkretnie otrzyma każdy z uczestników. Trzeba przyznać, że piłkarze Hansiego Flicka zagwarantowali klubowi prawdziwą fortunę.
SOCCER-SPAIN-BAR-RMA/REPORT
Fot. REUTERS/Pedro Nunes

"To był jeden z najlepszych meczów, jakie kiedykolwiek oglądałem" - pisali kibice po zakończeniu niedzielnego finału. I trudno się dziwić, gdyż faktycznie obie drużyny pokazały prawdziwą klasę. Nie ma żadnych wątpliwości, że FC Barcelona wygrała zasłużenie, deklasując Real Madryt zwłaszcza w środku pola, natomiast fani muszą oddać, że taki spektakl mogły zagwarantować tylko te dwa zespoły. 

Zobacz wideo Damian Żurek z czwartym miejscem w wieloboju sprinterskim podczas mistrzostw Europy. "Noc była nieprzespana"

Tyle FC Barcelona zarobiła za zdobycie Superpucharu Hiszpanii. Prawdziwa fortuna

FC Barcelona finalnie wygrała 5:2 po golach Roberta Lewandowskiego, Lamine'a Yamala, Alejandro Balde oraz dublecie Raphinhi. Nie popisał się za to Wojciech Szczęsny, który w 56. minucie wyszedł poza pole karne, sfaulował Kyliana Mbappe i został wyrzucony z boiska. Mimo to piłkarze Hansiego Flicka utrzymali korzystny wynik i mieli powody do radości. Poza trofeum oraz niemałym prestiżem zarobili przecież gigantyczne pieniądze.

Katalońska stacja 3Cat zdradziła, ile konkretnie otrzyma każdy z uczestników. Wiemy, że umowa hiszpańskiej federacji piłkarskiej (RFEF) z saudyjskimi szejkami gwarantuje 40 mln euro. Połowa tej kwoty trafia na konto związku, natomiast reszta jest podzielona na biorące udział w wydarzeniu kluby. O podziale decydują: historia, zdobyte trofea oraz stosunek oglądalności telewizyjnej. Zarówno FC Barcelona, jak i Real Madryt uzyskały sześć milionów euro za sam występ. Dodatkowo oba kluby otrzymały po milionie za awans do finału.

Najwięcej zainkasował triumfator - FC Barcelona, gdyż za zwycięstwo kwota wzrasta o kolejne dwa miliony euro. Łącznie zainkasowała zatem dziewięć mln euro. To więcej niż choćby w ubiegłym roku, gdy triumfujący Real Madryt zyskał osiem mln. Teraz piłkarze Carlo Ancelottiego zagwarantowali za to dla klubu przelew w wysokości siedmiu mln. Jeśli chodzi o pozostałe drużyny, to Athletic Bilbao dostanie dwa miliony euro, natomiast RCD Mallorca zaledwie 850 tys. euro.

Już wcześniej niezadowolenia z tego powodu nie kryli prezes Athletiku Jon Uriarte oraz dyrektor generalny RCS Mallorca Alfonso Diaz. Ten drugi nieco później zmienił jednak narrację. - Tak, Real i Barca podzielili się z nami wpływami. (...) Ostatecznie mamy czterech uczestników. Skoro dotarliśmy tutaj, to nam się to należało, powinniśmy mieć równe kwoty na starcie - przyznał, cytowany przez realmadryt.pl.

FC Barcelona powróci na murawę już w środę 15 stycznia, kiedy w 1/8 finału Pucharu Króla zmierzy się z Realem Betis. Najprawdopodobniej znów w pierwszym składzie zobaczymy wówczas Wojciecha Szczęsnego.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

  • Link został skopiowany
Więcej o: