W 2017 roku Theo Hernandez - piłkarz Milanu i reprezentacji Francji - spotkał w klubie nocnym rosyjską modelkę Luisę Kremlewą. Kobieta wkrótce oskarżyła go o napaść seksualną. Sprawą zajęli się śledczy, a ustalenia przyniosły zwrot w sprawie. Okazało się bowiem, że zatrzymana została... Rosjanka.
Teraz, po latach sprawa wydaje się zakończona. Brytyjski "Mirror" ujawnił nowe informacje. Wydaje się, że Theo Hernandez może odetchnąć.
"W czwartek urzędnicy sądowi potwierdzili, że Kremlewa została skazana na sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu i grzywnę w wysokości 1500 funtów po zawarciu tajnej ugody z prokuratorami i przyznaniu się do krzywoprzysięstwa, gdyż twierdziła, że 27-letni reprezentant Francji Hernandez zgwałcił ją na tylnym siedzeniu Porsche przed klubem nocnym w Marbelli" - czytamy we wspomnianym źródle.
Czytaj: Media: Flick podjął decyzję ws. Szczęsnego w finale Superpucharu!
Ponadto kobietę miano ostrzec, że zostanie skazana na karę pozbawienia wolności, jeśli w ciągu dwóch lat ponownie popełni przestępstwo polegające na złożeniu fałszywego zawiadomienia o przestępstwie. Ugoda miała zostać zatwierdzona w listopadzie ubiegłego roku, ale dopiero w styczniu ujrzała światło dzienne.
Cała sprawa nie wpływała negatywnie na Theo Hernandeza. Obrońca ostatnio błysnął instynktem strzeleckim i zdobył pięknego gola w finale Superpucharu Hiszpanii. Jego trafienie pomogło Milanowi odrobić straty i pomimo przegrywania 0:2 wygrać 3:2 i sięgnąć po trofeum. Francuz w tym sezonie rozegrał 22 mecze, w których zdobył trzy gole i zaliczył trzy asysty. Defensor to 36-krotny reprezentant kraju, dla którego zdobył dwa gole. Należy do najlepszych lewych obrońców na świecie.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!