W 2011 roku Mateusz Klich opuścił Cracovię i od tamtego czasu grał dla klubów z m.in. Niemiec, Holandii, Anglii czy Stanów Zjednoczonych. Od 2023 roku 34-letni pomocnik jest piłkarzem amerykańskiego DC United.
W ostatnich dniach pojawiły się doniesienia, że po 14 latach Klich mógłby wrócić do Cracovii. - Powiedziałem w jednym z wywiadów, że polecę nawet po niego do Stanów Zjednoczonych. I podtrzymuję, żebym to zrobił z miłą chęcią. (...) Uważam, że to jest świetny zawodnik, to byłoby bardzo duże wzmocnienie szatni. Bardzo bym chciał - mówił na początku grudnia prezes Cracovii Mateusz Dróżdż.
Zobacz też: Feio wywołał burzę po meczu w Lidze Konferencji. Poszło w Polskę
W kolejnych dniach pojawiły się doniesienia, że trwają rozmowy między krakowskim zespołem a DC United i nawet w styczniu piłkarz mógłby dołączyć do polskiego klubu. Przed tygodniem jednak cała atmosfera została uspokojona po informacjach "Super Expressu" o tym, że Klich raczej do Cracovii w tym sezonie nie wróci.
I prawdopodobnie nic z tego nie będzie. Portal Give Me Sport poinformował, że Atlanta United jest blisko pozyskania Mateusza Klicha. Tym samym mógłby dzielić szatnię z innym polskim pomocnikiem - Bartoszem Sliszem. Kwota transferu ma wynieść 300 tysięcy dolarów i do tego 50 tysięcy w zmiennych.
34-latek ma być jedną z nowych twarzy w przebudowującym się zespole Atlanty United przed sezonem 2025 w Major League Soccer.
Mateusz Klich przez dwa lata gry dla DC United rozegrał 70 meczów, zdobywając siedem bramek i notując 13 asyst.