Według informacji TVP Sport Lucjan Brychczy zmarł w nocy z niedzieli na poniedziałek, o godzinie 3:20. Te doniesienia potwierdził jego syn. Lucjan Brychczy był prawdziwą legendą Legii Warszawa. Grał dla niej w latach 1954–1972. W tym czasie wystąpił w 452 meczach, strzelił 226 goli. Jest rekordzistą klubu pod względem liczby spotkań.
Lucjan Brychczy przyszedł do Legii w wieku 20 lat ze Stali Gliwice (dzisiejszy Piast) i związał się z nią na całe życie. W barwach stołecznego zespołu zdobywał mistrzostwo Polski w latach 1955, 1956, 1969 i 1970. Był gwiazdą ligi lat 50. i 60., trzykrotnie wywalczył wówczas tytuł króla strzelców. Z Legią awansował też do półfinału Pucharu Europy, a po zakończeniu kariery piłkarskiej pełnił w stołecznym klubie funkcje asystenta, trenera juniorów i pierwszego trenera.
Słynny napastnik był uznawany za piłkarza o znakomitej technice, szanowano go za dojrzałe podejście do taktyki. Grał nieszablonowo i przyciągał uwagę gigantów z Europy Zachodniej. Brychczemu przyglądali się działacze m.in. Realu czy Milanu. Był zawodowym oficerem, dlatego nie mógł przejść do zagranicznego klubu.
Brychczy zagrał 58 razy w reprezentacji Polski, zdobył 18 bramek. Zagrał na igrzyskach w Rzymie w 1960 r. Od 1999 był honorowym członkiem PZPN, a od 2014 r. członkiem Klubu Wybitnego Reprezentanta oraz honorowym prezesem Legii. W 2000 r. odznaczono go Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
W październiku na stadionie Legii odbył się pokaz świetlny w całości poświęcony Brychczemu i jego karierze w warszawskim klubie. Miał on miejsce 27 października, przed meczem z GKS Katowice (4:1).
Lucjan Brychczy zmarł w wieku 90 lat.