Trzęsienie ziemi w Omonii po meczu z Legią. Miarka się przebrała. To koniec

Legia Warszawa w czwartkowy wieczór znów przyniosła chlubę polskiej piłce klubowej. Pokonała na wyjeździe Omonię Nikozja 3:0 i dopisała trzy punkty do dorobku w Lidze Konferencji. Okazuje się, że warszawianie pogrążyli tym samym trenera rywali. Valdas Dambrauskas stracił pracę. Na Cyprze wytrzymał niespełna pięć miesięcy.

- Niecałe dwie minuty potrzebował zaledwie 17-letni Mateusz Szczepaniak, by zdobyć bramkę w roli rezerwowego dla Legii Warszawa w wyjazdowym meczu Ligi Konferencji z Omonią Nikozja. Drużyna Goncalo Feio jest wiceliderem rozgrywek! - relacjonował dziennikarz Sport.pl Paweł Matys.

Zobacz wideo Rodri nie zasłużył na Złota Piłkę? Żelazny: Popatrzcie sobie na Manchester City bez niego

Legia "zwolniła" Omonii trenera. Jest komunikat

Warszawianie znów zagrali świetny mecz w europejskich pucharach i po czterech rozegranych spotkaniach ich sytuacja wygląda pięknie. Komplet 12 punktów na koncie, a bilans bramkowy? 11 goli zdobytych i ani jednego straconego.

Zespół Goncalo Feio zajmuje pozycję wicelidera tabeli fazy ligowej i ustępuje tylko słynnej Chelsea. Czwartkowe spotkanie rozegrane zostało w atmosferze skandalu. Miało to związek z transparentami, które na trybunach wywiesili kibice gospodarzy. 

Głos w sprawie zabierał nawet prezes Wisły Kraków Jarosław Królewski, oczekując, że jedna z cypryjskich polityczek zwróci się do Omonii Nikozja. 

Ostatecznie po spotkaniu klub ze stolicy Cypru podjął kroki. Chodzi jednak o te stricte sportowe. Valdas Dambrauskas nie jest już szkoleniowcem Omonii. O rozstaniu z litewskim trenerem poinformowano w mediach społecznościowych klubu.

Jego kadencja nie trwała długo. Do Omonii trafił 1 lipca tego roku i poprowadził ją w zaledwie 21 meczach. Wygrał 13 z nich, siedem przegrał i tylko jeden zremisował. Niewykluczone, że o rozstaniu zadecydowała słaba postawa w europejskich pucharach. W Lidze Konferencji zawodnikom z Nikozji, póki co nie idzie zbyt dobrze. Zajmują dopiero 28. miejsce i zgromadzili trzy punkty w czterech kolejkach.

Więcej o: