Legia Warszawa nie zatrzymuje się w Lidze Konferencji! W czwartek drużyna Goncalo Feio rozbiła na wyjeździe Omonię Nikozja w czwartej kolejce rozgrywek. Bramki dla legionistów zdobyli Ryoya Morishita, Mateusz Szczepaniak oraz Paweł Wszołek.
Mecz zakończył się doskonale dla Legii, jednak rozpoczął się skandaliczną oprawą kibiców Omonii. Przed pierwszym gwizdkiem kibice gospodarzy wywiesili na trybunach bulwersujący transparent z hasłem: "W 1945 r. Armia Czerwona wyzwoliła Warszawę". Hasło odnosiło się do wydarzeń z końca II wojny światowej, gdy do Polski wkroczyła armia radziecka. Co prawda usunęła kontrolujące te tereny wojska III Rzeszy, ale w rzeczywistości doprowadziła do realnego uzależniania Polski od Związku Radzieckiego aż 1989 r. Przekaz wpisuje się zatem w narrację historyczną Rosjan.
To nie były jedyne prowokacje, których dopuścili się tego wieczoru Cypryjczycy. Pokazali inne banery związane z komunizmem. Na niektórych można było dostrzec wizerunek słynnego rewolucjonisty Che Guevary oraz symbole sierpa i młota.
"Szanowna Pani, proszę zadzwonić do Omonii i poprosić o to, aby przestali się ośmieszać na trybunach. A skoro odpowiada Pani za edukację, to może zajmijcie się nauczaniem historii w szkołach. Najwyraźniej to u was nie działa i nic nie wiecie. Z wyrazami szacunku" - napisał na Twitterze prezes Wisły Kraków Jarosław Królewski, który oznaczył cypryjską ministerkę sportu, edukacji i młodzieży Athenę Michaelidou.
"Jestem wzburzony wczorajszym skandalicznym zachowaniem kibiców Omonii Nikozja. Apeluję do naszych partnerów w UEFA o wyciągnięcie surowych konsekwencji wobec autorów prowokacji wymierzonej w nasz kraj. Stanowczo protestuję przeciwko zakłamywaniu historii i obrażaniu Polaków" - to z kolei piątkowy wpis prezesa PZPN, Cezarego Kuleszy.
Tego samego dnia po południu stanowisko w sprawie zabrała Legia Warszawa. "Skandaliczna oprawa kibiców Omonii zaprezentowana podczas wczorajszego meczu miała na celu zakłamanie prawdy" - napisano w mediach społecznościowych.
"W imieniu społeczności klubu oraz osób, które poświęciły swoje życie w walce o wolność Warszawy i Polski, natychmiast po zakończeniu meczu zwróciliśmy się do UEFA z żądaniem stanowczej reakcji" - dodano.
Na razie nie wiadomo, jaką decyzję podejmie europejska federacja. Wiadomo jednak, że za tego typu oprawy kluby - w tym wielokrotnie Legia - były surowo karane.