7 października bieżącego roku Marco Angulo jechał Fordem Explorerem, który był zarejestrowany na jego siostrę, wraz z czterema innymi osobami autostradą General Ruminahui w Quito (stolica Ekwadoru - przyp. red.). Wtedy auto zderzyło się z belką wykorzystaną do budowy kładki dla pieszych. Media informują, że kierujący nie zastosował się do znaków drogowych na autostradzie. W wyniku wypadków na miejscu zginęło dwóch piłkarzy, którzy jechali razem z Angulo - Roberto Cabezas Simisterra (Independent Juniors) i Victor Charcopa Nazareno (Cuniburo Futbol Club).
"Marca" poinformowała, że piłkarz Liga de Quito trafił do szpitala z bardzo poważnymi obrażeniami - złamaną miednicą, odmą opłucnową, obrzękiem mózgu i krwiakiem podtwardówkowym i krwotokiem podpajęczynówkowym. To wszystko doprowadziło do operacji kraniektomii dekompresyjnej, podczas której usunięto 300 centymetrów sześciennych krwi, aby zmniejszyć ciśnienie wewnątrz czaszki spowodowane urazem.
Przez 35 dni Marco Angulo przebywał w szpitalu w stanie krytycznym. Zmarł 11 listopada bieżącego roku w wieku 22 lat.
"Z głębokim bólem i smutkiem zawiadamiamy o śmierci naszego ukochanego zawodnika Marco Angulo. Składamy najszczersze kondolencje jego rodzinie i bliskim. To nieodwracalna strata, która pozostawi niezatarty ślad w naszych sercach. Niech spoczywa w pokoju" - napisał klub Liga de Quito.
Marco Angulo w czasie swojej krótkiej kariery piłkarskiej grał dla trzech klubów: Independente del Valle (w juniorach i seniorach), FC Cincinnati i Liga de Quito. Z ekipą ze Stanów Zjednoczonych sięgnął po mistrzostwo sezonu regularnego MLS w 2023 roku. Dwukrotnie wystąpił także w barwach reprezentacji Ekwadoru.