Grubo. Kowalczyk naprawdę powiedział to o Cristiano Ronaldo

Reprezentacja Polski już w piątek 15 listopada rozegra piąte spotkanie w Lidze Narodów. Jej rywalem będzie Portugalia, z którą miesiąc temu boleśnie przegraliśmy 1:3. Jedną z bramek zdobył wówczas nie kto inny jak Cristiano Ronaldo, który nie zamierza rezygnować z kadry. Wojciech Kowalczyk twierdzi za to, że gdyby legendarny 39-latek był Polakiem, to nie dostałby teraz nawet powołania do reprezentacji. Dlaczego?

Reprezentacja Polski bardzo dobrze rozpoczęła zmagania w Lidze Narodów i pokonała na wyjeździe Szkocję 3:2. Potem było już jednak gorzej, gdyż poległa w dwóch kolejnych spotkaniach, a w ostatnim jedynie zremisowała z grającą przez ponad 15 minut w osłabieniu Chorwacją. Piłkarze Michała Probierza przyjechali w poniedziałek na ostatnie tegoroczne zgrupowanie, podczas którego zagrają z Portugalią oraz Szkocją. Zabrakło za to Roberta Lewandowskiego, który w niedzielnym spotkaniu z Realem Sociedad doznał kontuzji pleców.

Zobacz wideo Kosecki nie dowierza: Jak można za niego zapłacić 100 baniek?! [To jest Sport.pl]

Wojciech Kowalczyk wypunktował Cristiano Ronaldo. "U nas by go nie powołano"

Absencja naszego kapitana to ogromny problem dla całej drużyny. Na próżno szukać przecież snajpera, który mógłby go zastąpić. Takiego problemu nie mają za to Portugalczycy, na co zwrócił uwagę Wojciech Kowalczyk. - Ten ostatni (Cristiano Ronaldo - red.) z jakiegoś dziadowskiego klubu. U nas by go nie powołano, bo grałby w Arabii Saudyjskiej - wypalił, śmiejąc się. I porównał go do pozostałych napastników: Rafaela Leao z AC Milanu, Francisco Trincao ze Sportingu, Francisco Conceicao z Juventusu czy Pedro Neto z Chelsea.

Kowalczyk nawiązał wówczas do naszych strzelców. - Tylko nie pokazujcie już przynależności polskich napastników, bo trochę wstyd. (...) Jeśli chodzi o Portugalczyków, to nie wystawienie jednego, drugiego czy trzeciego, nie ma żadnego znaczenia. U nas wystarczy nie wystawić Lewandowskiego i już możemy napastników nie znaleźć. To jest ta różnica - oznajmił na antenie Kanału Zero

Kontuzja Lewandowskiego sprawia, że Michał Probierz będzie musiał postawić na kogoś z trójki: Krzysztof Piątek, Adam Buksa lub Karol Świderski. Nie można też wykluczyć, że zdecyduje się na niestandardowe rozwiązanie z Mateuszem Boguszem na "dziewiątce". Selekcjoner przyznał, że to duży problem. - Szkoda, bo każdy trener na świecie i każda drużyna chciałaby mieć takiego zawodnika jak Lewandowski - powiedział na poniedziałkowej konferencji prasowej

Reprezentacja Polski zmierzy się z Portugalią już w piątek 15 listopada o godz. 20:45. Rywale mogą sobie tym zwycięstwem zapewnić praktycznie awans do play-offów z pierwszego miejsca.

Więcej o: