Kacper Urbański w poprzednim sezonie otrzymał ogromną szansę od Thiago Motty, który zrobił z niego pierwszoplanową postać w zespole Bologna FC. Łącznie rozegrał 22 mecze w Serie A i mimo że zanotował w nich tylko asystę, to pomógł w osiągnięciu historycznego sukcesu, jakim był awans do Ligi Mistrzów. Od tamtej pory wszystko układa się po myśli naszego zawodnika, który niebawem może zostać bohaterem hitowego transferu.
- W przeciągu ostatnich dni miałem okazję oglądać Urbańskiego. Byłem pod wrażeniem jego talentu - przekazał niedawno były prezydent Interu Massimo Moratti. Legendarny działacz, który pięciokrotnie zdobył mistrzostwo Włoch, a ponadto w 2010 Ligę Mistrzów, uważa, że Polak może osiągnąć naprawdę dużo. Dodatkowo apeluje do działaczy Interu, by ci zwrócili uwagę na naszego zawodnika.
20-latek jest obecnie wart według Transfermarktu siedem milionów euro. Duża w tym zasługa Michała Probierza, który dał mu zadebiutować w czerwcu w reprezentacji Polski, a potem zabrał go też na Euro 2024. Przez ten czas Urbański zanotował już dziewięć meczów w kadrze. Portal Football-observatory.com wycenia Polaka na dużo więcej pieniędzy, a ponadto umieścił go nawet na liście 100 najdroższych piłkarzy do lat 21.
Liderem tego zestawienia jest oczywiście Lamine Yamal, który mając zaledwie 17 lat, jest wart aż 180 mln euro. Dużo mniej, gdyż "tylko" 114 mln wynosi wartość drugiego Alejandro Garnacho z Manchesteru United. Kolejne lokaty zajmują Warren Zaire-Emery (109 mln), Savio Moreira (101 mln) oraz Joao Neves (99 mln). Urbański plasuje się na 97. pozycji, a wyceniono go na 15 mln euro.
Niedawno informowaliśmy, że lada moment Urbański przedłuży wygasający z końcem czerwca kontrakt z obecnym pracodawcą. Przedstawiciele klubu zaproponowali mu aż czterokrotnie większe wynagrodzenie. Jak dotąd pobierał 200 tys. euro rocznie, natomiast jeśli podpisze nową czteroletnią umowę, będzie to pensja w granicach 700-800 tys. euro.