Cristiano Ronaldo i Neymar to najprawdopodobniej dwa najgłośniejsze nazwiska w lidze saudyjskiej. Jednak ich sytuacja jest zupełnie inna - Portugalczyk radzi sobie to znakomicie pod względem indywidualnym, ale nie zdobywa trofeów, za to notorycznie kontuzjowany Brazylijczyk jest w składzie drużyny sięgającej po kolejne tytuły (od transferu 32-latka zdobyła mistrzostwo oraz krajowy puchar i dwa superpuchary).
Jak widać Al-Hilal znakomicie sobie radzi bez Neymara. Ten co prawda niedawno wrócił po wielomiesięcznej przerwie spowodowanej ciężkim urazem kolana, tyle że już w drugim meczu poczuł bolesną dolegliwość i musiał zejść. - Lekarze mnie ostrzegali. To normalne, takie rzeczy dzieją się po roku przerwy - powiedział później. Choć rzekomo niektórzy uznali, że miarka się przebrała.
W programie "Action Ma3 Waleed", emitowanym w saudyjskiej stacji MBC Shadid, ogłoszono sensacyjne wieści. "Al-Hilal byłoby otwarte na wypuszczenie swojej gwiazdy w styczniu. Liderzy klubu mają dość ciągłych problemów fizycznych Neymara, który przybył latem 2023 r. jako wielka 'bomba' transferowa i za którego zapłacili astronomiczną kwotę 90 milionów euro. Do tej pory było to niepotrzebne marnowanie pieniędzy" - przywołuje doniesienia Saudyjczyków kataloński "Sport". A to nie koniec.
Brazylijczyk, którego kontrakt wygasa w czerwcu 2025 r., ma nie zostać zarejestrowany do gry w Saudi Pro League przy najbliższej okazji (w styczniu). W ten sposób ma zostać "zachęcony" do szukania nowego klubu, aby mistrzowie Arabii Saudyjskiej mogli odzyskać część wydanych na niego pieniędzy (choć może też związać się z nowym pracodawcą i za darmo przejść w lipcu).
Ponadto "poszukiwani są już ewentualni następcy Neymara",a "pieniądze nie będą grać roli". I niewykluczone, że jego miejsce zajmie sam Ronaldo. "Al-Hilal marzy o przybyciu Portugalczyka, ale równolegle pracuje nad innymi kandydatami" - podkreślono. Sam 39-latek może uznać tę ofertę za bardzo interesującą, w myśl zasady, że "jeśli nie możesz ich pokonać, dołącz do nich".
Z pewnością do takiego ruchu Al-Hilal mogą przekonywać statystyki obu zawodników w saudyjskich klubach. Neymar rozegrał zaledwie siedem spotkań, w których zdobył jedną bramkę i zaliczył trzy asysty. Natomiast bilans Cristiano Ronaldo w Al-Nassr to 78 meczów, 68 goli i 18 asyst.