Resovia Rzeszów w pierwszej rundzie Pucharu Polski sprawiła gigantyczną niespodziankę i pokonała 1:0 Lecha Poznań, lidera ekstraklasy. Mogło się wydawać, że tamten sukces napędzi drużynę, lecz okazał się początkiem czarnej serii.
W sobotę 2 listopada rzeszowianie pojechali do Częstochowy na mecz ze Skrą w ramach 16. kolejki II ligi. I przegrali 0:1 po bramce Jakuba Niedbały, co oznaczało dla nich siódme z rzędu spotkanie bez zwycięstwa, licząc wszystkie rozgrywki.
Po pokonaniu Lecha Resovia w lidze zdobyła tylko dwa na 18 możliwych punktów - zremisowała z Olimpią Elbląg (2:2) i GKS-em Jastrzębie (1:1), a przegrała z Pogonią Grodzisk Maz. (1:3), Podbeskidziem Bielsko-Biała (2:3), Świtem Szczecin (0:1) oraz wspomnianą Skrą. Ponadto pewne jest, że nie sprawi kolejnej sensacji w krajowym pucharze, albowiem w 1/16 finału przegrała 2:3 z Olimpią Grudziądz (również drugoligowiec).
Taki zjazd jest zastanawiający, a po porażce w Częstochowie może pojawić się jeszcze więcej domysłów. To za sprawą słów wypowiedzianych na pomeczowej konferencji prasowej przez trenera Jakuba Żukowskego. - Nie chcę za dużo mówić, bo w ostatnim miesiącu dużo się dzieje - zdradził. Pytanie, czy miał na myśli gorsze wyniki, czy coś zupełnie innego?
Na pewno różnica w ligowych rezultatach rzeszowian przed i po meczu z Lechem jest kolosalna. Sezon rozpoczęli oni od pokonana naszpikowanej gwiazdami Wieczystej Kraków, a po pięciu kolejkach mieli w dorobku 12 pkt (cztery wygrane i porażka). Później tak dobrze nie było, lecz 7 pkt w pięciu spotkaniach to przyzwoity wynik, zwłaszcza w porównaniu do obecnej sytuacji.
Obecna fatalna seria sprawia, że Resovia bardzo oddaliła się od błyskawicznego powrotu do I ligi. Po 16 kolejkach ma 21 pkt, co daje jej ósme miejsce w tabeli. Walka o bezpośredni awans będzie bardzo trudna, gdyż prowadząca Pogoń Grodzisk Maz. zdobyła 40 pkt, a druga Polonia Bytom 39 pkt. Zdecydowanie bardziej w zasięgu są baraże - może nie tyle dogonienie Wieczystej (37 pkt), ale Hutnika Kraków (26 pkt), Chojniczanki Chojnice (24 pkt) i Świtu Szczecin (23 pkt) już tak (siódma Wisła Puławy ma 22 pkt).
Przed przerwą zimową Resovia nie będzie łatwo o poprawę. Zostały jej trzy spotkania, w dodatku bardzo wymagające: z Wisłą Puławy (8 listopada, dom), Wieczystą (16 listopada, wyjazd) i Chojniczanką (22 listopada, wyjazd).
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!