Karim Benzema grzmi ws. Złotej Piłki. Słowa poszły w świat

To nie Vinicius Junior, a Rodri sięgnął po tegoroczną Złotą Piłkę. Takie rozstrzygnięcie zdziwiło wielu ekspertów, kibiców, a nawet piłkarzy, w tym Karima Benzemę. Francuz w ostrych słowach wypowiedział się o wynikach plebiscytu i okazał wsparcie byłemu koledze. - Nie ma nikogo, kto by bardziej zasługiwał na Złotą Piłkę - podkreślał.

Do sporego zamieszania doszło w poniedziałek przy okazji gali Złotej Piłki. Ostatecznie nie pojawili się na niej przedstawiciele Realu Madryt, choć jeden z zawodników tego klubu był murowanym faworytem do tytułu. Mowa o Viniciusie Juniorze. Na kilka godzin przed oficjalną ceremonią pojawiły się jednak plotki, że to nie Brazylijczyk, a Rodri sięgnie po najcenniejsze trofeum. Na znak protestu mistrzowie Hiszpanii postanowili zbojkotować uroczystość. I faktycznie to piłkarz Manchesteru City mógł cieszyć się z głównej nagrody.

Zobacz wideo 2024/2025 Betclic 1 i 2 liga - skróty meczów:

Karim Benzema nie ma wątpliwości. To Vinicius Junior powinien zgarnąć w tym roku Złotą Piłkę

Takie rozstrzygnięcie wywołało dość spore poruszenie. Zawodnicy Realu Madryt okazywali w mediach społecznościowych wsparcie Viniciusowi. Wiele osób uważało, że Brazylijczyk został po prostu skrzywdzony i to on zdecydowanie bardziej zasługiwał na Złotą Piłkę. W końcu poprowadził drużynę m.in. do mistrzostwa La Liga czy Ligi Mistrzów. Dodatkowo popisał się wieloma efektownymi golami oraz zagraniami. 

"Rodri - bardzo dobry piłkarz, ale w moim rankingu nie zajął pierwszego miejsca" - pisał na X Zbigniew Boniek. Tym samym można przypuszczać, że i były prezes PZPN stawiał na Viniciusa. Okazuje się, że triumfatora w Brazylijczyku upatrywał też Karim Benzema. 

Francuz, który w przeszłości sięgnął po statuetkę, nie gryzł się w język i wyraził jasne zdanie w sprawie rozstrzygnięć tegorocznego plebiscytu. - Nie mam nic do Rodriego. Uważam, że jest znakomitym piłkarzem, ale kiedy siedzę na kanapie i oglądam mecze, to nie widzę, by robił coś, po czym powiem: "wow". A dzięki Viniciusowi zrobiłem to więcej niż raz. (...) Nie ma nikogo, kto by bardziej zasługiwał na Złotą Piłkę - zaczął Benzema na antenie "El Chiringuito".

Francuz wyjawił, że kontaktował się z Viniciusem i ten nie jest w najlepszym nastroju. Jest wyraźnie przygnębiony tym, co wydarzyło się kilka dni temu. - To skomplikowane, kiedy wszyscy uważają, że to właśnie ty powinieneś zostać triumfatorem Złotej Piłki, a na kilka godzin przed ceremonią mówią Ci, że jednak musisz obejść się smakiem. To dobry chłopak, będzie pracował i pewnego dnia zwycięży - podkreślał Benzema. 

Real znalazł winnego porażki Viniciusa. Zaskoczenie

Na tym Francuz nie zakończył i jeszcze raz skomplementował byłego kolegę z drużyny. - To gracz, który wkłada wiele pracy i wysiłku. I nie mówię tu tylko o zdobywaniu bramek. W poprzednim sezonie był decydujący w każdym meczu Ligi Mistrzów - dodawał.

Wyników Złotej Piłki nie da się już zmienić. Vinicius będzie więc musiał pogodzić się z porażką. Real bardzo wspiera go w tych trudnych chwilach. Klub sam doszukiwał się winnego całej sytuacji i zdaniem mediów już go znalazł. Klub ma rzekomo obwiniać za porażkę Brazylijczyka... UEFĘ, z którą ma na pieńku. A właśnie to ten europejski organ po raz pierwszy organizował z "France Football" galę Złotej Piłki. 

Więcej o: