Robert Lewandowski notuje fantastyczny początek sezonu w barwach FC Barcelony. Po 14 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach polski napastnik ma już 17 bramek i dwie asysty. 14 z tych goli strzelił na hiszpańskich boiskach, co sprawia, że jest obecnie liderem klasyfikacji strzelców w La Lidze. W pierwszym sezonie gry na hiszpańskich boiskach sięgnął po koronę króla strzelców, ale w drugim ta sztuka mu się nie udała. Obecnie jest na doskonałej drodze, żeby powtórzyć wyczyn z debiutanckiego sezonu w Barcelonie.
Jednocześnie Robert Lewandowski pewnie chciałby sięgnąć po kolejny Złoty But, który jest przyznawany dla najlepszego strzelca w Europie. 36-latek dwukrotnie sięgał po to trofeum w barwach Bayernu Monachium w sezonach 2020/2021 i 2021/2022. Po nim po Złoty But sięgali kolejno Erling Haaland w Manchesterze City i Harry Kane w Bayernie Monachium.
Tak świetny początek sezonu na pewno może dawać nadzieje Lewandowskiemu na walkę o trzeci Złoty But. Aktualnie przewodzi w całej klasyfikacji, a za jego plecami są m.in. wspomniani wyżej Haaland czy Kane. Jest też kilku piłkarzy np. z lig skandynawskich, którzy mają więcej zdobytych aktualnie bramek od Norwega i Anglika, ale te rozgrywki mają przelicznik "1" lub "1,5", gdzie najlepszych pięć lig w Europie (Hiszpania, Anglia, Francja, Włochy i Niemcy) mają przelicznik "2". I to właśnie piłkarze z tych lig sięgają po Złoty But od ponad 20 lat.
"Polak przeżywa drugą młodość i czyni to w momencie, gdy wielu już straciło do niego zaufanie. [...] Napastnik Barcelony zaczyna dystansować się od nich wszystkich i jego szanse na Złoty But zaczynają się zwiększać" - czytamy w hiszpańskim dzienniku "Marca".
Szanse na kolejne bramki w lidze hiszpańskiej Robert Lewandowski będzie miał w niedzielę 3 listopada, gdy o 16:15 FC Barcelona zagra u siebie z Espanyolem. Relację tekstową z tego spotkania będzie można śledzić na Sport.pl i w naszej aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE.