Kacper Kozłowski przechodził w styczniu 2022 roku z Pogoni Szczecin do Brighton za aż 11 mln euro. Nie było zatem wątpliwości, że oczekiwania są ogromne, natomiast piłkarz niezbyt im sprostał. Ostatnie dwa sezony spędził w Vitesse. I choć prezentował się całkiem nieźle, to wciąż miał iluzoryczne szanse na grę w angielskiej drużynie. W lipcu podpisał kontrakt z tureckim Gaziantep FK i od samego początku robi niemałą furorę.
Bardzo dobra forma 21-latka sprawiła, że otrzymał on powołanie na październikowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Nie był jednak w stanie przylecieć do Warszawy ze względu na uraz. Po powrocie na boisko nie widać po nim, że miał jakieś problemy ze zdrowiem. Tydzień temu zanotował debiutanckie trafienie w Super Lig, a jego zespół zremisował z Kayserisporem 2:2.
W niedzielę, po 76 dniach Gaziantep FK zaliczył wreszcie drugie zwycięstwo w tym sezonie Super Lig. Na własnym stadionie pokonał Konyaspor po golach Ersoya, Lungoyi oraz byłego zawodnika Rakowa Częstochowa Deiana Sorescu. Przy dwóch ostatnich trafieniach asystował właśnie Kozłowski, który według Sofascore był drugim najlepszym graczem na murawie z notą 7,9. Lepszy był tylko reprezentant Rumunii - 7,9.
Najpierw Polak dobrze wygrał pojedynek o piłkę, a następnie posłał prostopadłe podanie Lungoyi. Ten wbiegł w pole karne, ładnie zaciął do prawej nogi i pewnie wykończył akcję. Przy golu Sorescu Kozłowski też wykonał bardzo dużą pracę. Najpierw wymienił futbolówkę z kolegą, następnie przebiegł z nią kilkadziesiąt metrów i zagrał do Rumuna. 27-latek pewnym strzałem pokonał bramkarza.
Sofascore zauważył, że nasz zawodnik zanotował łącznie 43 kontakty z piłką. Miał 21 na 26 celnych podań (81 proc.), z czego trzy były kluczowe, dwa na osiem wygranych pojedynków oraz dwa skuteczne przechwyty. "Gaziantep FK poszedł na rynek i łatwo znalazł Kozłowskiego. To duży sukces transferowy. Za rok sprzedadzą go za 8-10 mln euro" - czytamy w komentarzach na portalu X.
Świetna forma Kozłowskiego potwierdza, że zasługuje on na kolejne powołanie do kadry. Choć w środku pola rywalizacja jest bardzo duża, gdyż grają tam m.in. Piotr Zieliński, Kacper Urbański, Sebastian Szymański czy Bartosz Kapustka, to duża jest szansa na to, że Probierz znów powoła byłego zawodnika Pogoni Szczecin.
Po dziewięciu kolejkach ligowych Gaziantep FK zajmuje dopiero 15. miejsce w tabeli z dorobkiem 9 pkt.
Poniżej skrót meczu Gaziantep FK - Konyaspor: